W pierwszym starciu Świtu z Wróblowianką krzeszowiczanie zwyciężyli 0-2. W sobotnim meczu przed własną publicznością podopieczni Ryszarda Kruka mieli sprzyjające okoliczności ku temu, by wynik z rundy jesiennej powtórzyć, bowiem prowadzili 2-0, a od 53. minuty grali z przewagą jednego zawodnika. Goście zdołali jednak odrobić straty. Miejscowi w 90. minucie mieli jeszcze szansę na zwycięstwo, ale także... mogli przegrać.

Po centrze z narożnika boiska wynik strzałem głową otworzył Gawęcki. Potem Bury odbił strzał Kobylskiego, a Gawlik niecelnie dobijał, by po chwili znów zaprzepaścić szansę na zdobycie gola. W 32. minucie gościom nadarzyła się kolejna okazja do wyrównania, ale Bury nie dał się pokonać Bystroniowi, który egzekwował rzut karny. W 53. minucie Karama po raz drugi został ukarany żółtą kartką (za dyskusję z arbitrem) i musiał opuścić plac gry. Z kolei w 62. minucie po zagraniu Molika Dąbek podwyższył prowadzenie Świtu i wydawało się, że komplet punktów zostanie w Krzeszowicach. Jednak Bystroń kwadrans przed końcem trafił do siatki, a 8 minut później po rykoszecie wyrównał Mikołajczyk (wówczas nie bez winy był Bury). Miejscowi mogli jednak „rzutem na taśmę” wygrać, ale w 90. minucie Derejko nie wykorzystał szansy, zaś jego „wyczyn” skopiował po chwili Szych.

Świt Krzeszowice- Wróblowianka Wróblowice 2-2 (1-0)
1-0Gawęcki (3), 2-0 Dąbek (62), 2-1 Bystroń (75), 2-2 Mikołajczyk (83)
Świt: Bury- Ficek, Ali, Woźniak, Krzysiak- Marszałek, Krzyściak (63. Mirek), Pindiur, Deryniowski- Gawęcki (55. Molik), Dąbek (85. Derejko).

Jan Dobosz