Nie masz konta? Zarejestruj się

Sport

SPORTOWY PIĄTEK. Szczypiorniści MTS-u dokonali egzekucji na Rzeszowie (ZDJĘCIA)

07.03.2014 20:35 | 2 komentarze | 2 803 odsłony | red
Rzadko zdarza się, by w meczu piłki ręcznej jeden zespół wygrał różnicą 30 goli. Sztuki tej dokonali walczący o powrót do pierwszej ligi gracze MTS-u, lepsi o dwie klasy od Rzeszowa.
2
SPORTOWY PIĄTEK. Szczypiorniści MTS-u dokonali egzekucji na Rzeszowie (ZDJĘCIA)
Zawodnicy Rzeszowa zatrzymują Pawła Strońskiego (MTS) fot. Marek Oratowski
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rzadko zdarza się, by w meczu piłki ręcznej jeden zespół wygrał różnicą 30 goli. Sztuki tej dokonali walczący o powrót do pierwszej ligi gracze MTS-u, lepsi o dwie klasy od Rzeszowa.

PIŁKA RĘCZNA

II liga
MTS Chrzanów – UKS Juvenia Rzeszów 51-21 (22-7)
MTS: Gajewski – Zajdel 1, Madeja 1, Zacharski 10, Wilczak 7, Cupisz 3, Kirsz 7, Stroński 10, M. Skoczylas 12
Na początku goście sprawiali nie najgorsze wrażenie. Inna sprawa, że w kilku pierwszych akcjach gracze MTS-u nie mogli się wstrzelić, zdarzało im się też gubić piłkę. W 8. minucie było 3-3. Wtedy chrzanowianie wreszcie zaskoczyli. Bartosz Gajewski posyłał długie piłki do przodu, a tam jego koledzy finalizowali szybkie kontry. Marcin Skoczylas, Paweł Stroński i Tomasz Zacharski niemal dziurawili też siatkę mocnymi rzutami z drugiej linii. Goście szybko stracili ochotę do gry. W pierwszej połowie przegrywali 4-7 i 6-14. Między 20. a 30. minutą rzucili tylko dwa razy. Nic dziwnego, że na przerwę schodzili przegrywając 7-21. W drugiej ołowie trwał festiwal strzelecki zawodników MTS-u. W pewnym momencie celem chrzanowian stało się zdobycie 50 goli. Gdy w 57. minucie dokonał tego Krystian Wilczak rzutem przy słupku, na trochę sennej w piątek hali rozległy się głośne brawa. Wygrana 30 trafieniami mówi wszystko o różnicy dwóch klas dzielącej oba zespoły.
- Gospodarze przyjechali w dziewiątkę, ale ja też grałem taką liczba zawodników, bo oszczędzałem juniorów, których od poniedziałku czekają finały mistrzostw Polski w Obornikach Śląskich. Moi zawodnicy wybiegali ten mecz i zagrali naprawdę skutecznie.- pochwalił swoich szczypiornistów Leszek Wójcik, trener MTS-u.
W sobotę Bochnia zagra z KSZO Ostrowiec i ten mecz będzie miał duże znaczenie dla układu czołówki tabeli.


A co jeszcze czeka nas w ten weekend?


Marek Oratowski