Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Badania wykażą, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze w Chrzanowie

28.01.2016 20:42 | 4 komentarze | 5 368 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik

Na placu Tysiąclecia stanęła mobilna stacja pomiarowa Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Krakowie. Pozwoli okresowo badać poziom zanieczyszczenia powietrza w mieście.

4
Badania wykażą, jak bardzo zanieczyszczone jest powietrze w Chrzanowie
Miejsce ustawienia stacji na placu Tysiąclecia WIOŚ uzgodnił z chrzanowskim urzędem Fot. Eliza Jarguz-Banasik
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W powiecie chrzanowskim funkcjonowała dotąd jedna automatyczna stacja monitoringu powietrza. Znajduje się na os. ZWM w Trzebini. To na podstawie pomiarów stąd określane były prognozy zanieczyszczenia także dla Chrzanowa.

Kontener wyposażony w specjalistyczne urządzenia stanął na placu Tysiąclecia w Chrzanowie. Pomiary będą prowadzone w sumie przez 16 tygodni w ciągu całego roku. Pozwolą określić dokładnie, czym oddychają chrzanowianie. Wykonanych zostanie 8 serii po dwa tygodnie. Część w sezonie grzewczym a część latem.

- Zbadamy poziom pyłu zawieszonego PM10, dwutlenku siarki oraz benzo(a)pirenu. Pozwoli nam to sprawdzić, czy gmina likwiduje na swoim terenie źródła niskiej emisji, do czego zobowiązują ją ustalenia zawarte w wojewódzkim programie ochrony powietrza - mówi Ryszard Listwan, zastępca Małopolskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Krakowie.

Jak tłumaczy, główną przyczyną złej jakości powietrza są małe paleniska domowe. Wciąż zdarza się, że mieszkańcy do ogrzania domów wykorzystują śmieci. Sporo osób pali też mułem węglowym, bo tak jest taniej. Największy problem to jednak przestarzałe, wysokoemisyjne kotły, które jak najszybciej trzeba wymienić na nowoczesne i ekologiczne.

- Większość gmin w Małopolsce realizuje program ochrony powietrza na poziomie poniżej 1 proc. w stosunku do planu redukcji emisji. Za pomocą kar finansowych musimy je zmobilizować, by robiły więcej - przyznaje Listwan.

Zgodnie z przepisami mogą one wynieść od 10 nawet do 500 tys. zł.