Ziemia chrzanowska
Ferie i po feriach. Uczniowie naładowali akumulatory
Dzieci i młodzież zapewniają, że pracowicie spędzili ferie. W piątek wielu z nich uczestniczyło w ostatnim dniu półkolonii lub innych zorganizowanych form wypoczynku.
W Libiąskim Centrum Kultury dzieci miały warsztaty plastyczne. Robiły walentynkowe kartki. W MOKSiR-ze na zakończenie imprez organizowanych przez ośrodek bawiły się w Starej Kotłowni. Królową i królem balu zostali Julia Żmuda i Nikodem Łatka. Zapytaliśmy oboje, jak spędzili ferie.
- Podczas wolnego byłam w Rabce z rodzicami. Szkoda, że ferie już się kończą i zaczyna się szkoła. Najbardziej nie lubię śród, bo są wtedy dwie matematyki - stwierdziła 10-letnia Julia Żmuda.
- Chodziłem na wiele pożytecznych zajęć. Robiłem ekologicznego smoka, nauczyłem się też jeść pałeczkami. Rodzice zabrali mnie na wycieczkę do Krakowa. Ogólnie wypocząłem. Zdążyłem się już stęsknić za szkołą - przyznał dla odmiany 12-letni Nikodem Łatka, piątoklasista z SP nr 6 w Chrzanowie.
Sportową półkolonię zakończyli w piątek uczestnicy zajęć zorganizowanych pod szyldem KS Kościelec Chrzanów.
- Przez cztery godziny dziennie zagospodarowaliśmy wolny czas 20 uczniom podstawówek i szkół ponadgimnazjalnych. Niektórych to rodzice dopingowali do aktywnego spędzenia ferii. Innego, niż siedzenie przed komputerem. Chodziliśmy na basen i łyżwy, mieliśmy zajęcia w terenie i szkole - opowiada prowadzący zajęcia trener Jerzy Kryjomski.