Czyżbyście nie popierali tow. Premiera, który powiedział: "- Szanowni państwo, przez e-sport chcemy dzieci wyciągać z domu. Nie chcemy, żeby one tam były przed tym komputerem bez programów państwowych, samorządowych, ale specjaliści podpowiadają nam właśnie taką ścieżkę, mówią: Bądźcie tam po to, żeby wyciągać dzieci sprzed ekranów, monitorów, telewizorów, komputerów właśnie na boiska, właśnie do hal sportowych". Podobno tak stwierdził M. Morawiecki.

Nie powinno się tego promować

Tego typu turniejów nie propsuję, uzależnienie gwarantowane. Godziny przed monitorem, pogarszający się wzrok, zdeformowana sylwetka, często otyłość spowodowana brakiem ruchu, zanik mięśni, itd. Gdyby warunkiem zakwalifikowania się do turnieju było przebiegnięcie określonego dystansu w określonym czasie, oraz uzyskanie średniej ocen na poziomie 4.00, to udział w rywalizacji zagwarantowali by sobie nieliczni.

Gdy byliśmy łebkami i graliśmy na podwórku w piłkę i by nam wtedy ktoś powiedział, że za 40 lat chłopcy w naszym wieku będą grali w piłkę nożną rękami i bez wychodzenia na boisko, tylko siedząc każdy w pokoju w swoim mieszkaniu, to byśmy chyba pękli ze śmiechu i powiedzieli mu, że ma coś z głową.

Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.