Szydełko raczej pod Monsuru przyjechał. To co zobaczył w pierwszej połowie wystarczyło, chłop spokojnie na poziom centralny. Było widać w sobotę różnicę między Kowalem a próbującym go u nas zastąpić Konradem Podobińskim. Zresztą problemy Wiślan zaczęły się w momencie, gdy właśnie Kowal, Monsuru i nasz były stoper Kuba Ochman zeszli z boiska. Baraże będą bardzo ciężkie - Unia lub Poprad Muszyna mają drużyny szykowane na 3 ligę. Skąd takie info, że Kowal wraca? tutaj przecież luźna rozmowa:)

Faktycznie w nowym sezonie będziemy gościć All Stara Wieczysta z Franzem Smuda i jego banda :) to chyba będzie wydarzenie kibicowskie i sportowe w naszym regionie na miarę wizyty Górnika Zabrze :) Oby tylko terminarz się fajnie ułożył i żeby nie przyjechali np w listopadzie :) A wracając do KSGZ to wiecie że asystentem nowego trenera Jana Urbana został dobrze znany ziemi chrzanowskiej były zawodnik m.in Hutnika Trzebinia i Fabloku Chrzanów Mirosław Kmieć? Nie źle zaczyna mu się układać trenerska kariera. Nie dawno został asystentem Dariusza Gęsiora w reprezentacji Polski bodajże w U-16 a teraz kolejny awans i szansa pracy w Ekstraklasie.

Wiślanie raczej nie zagrają już tak dobrego sezonu w IV lidze, gdyby odpadli w barażach, a Jutrzenka na pewno nie będzie się pchać do III ligi, do której po prostu nie pasuje. Oba kluby nie mają też stadionu na tamten poziom. W przyszłym sezonie z naszej grupy awansuje Wieczysta, ale nie będzie jej tak łatwo jak w okręgówce.

Mnie się wydaje że chłopaki modlą się już o koniec sezonu żeby dokończyc go szczęśliwie i wyjechać na zasłużone wakacje, ewidentnie widać że jadą już na oparach a końcówka sezonu z samymi asami z tabeli, tyle dobrze że u siebie i nie trzeba się włóczyć po wyjazdach. Wedlug mnie Szydełko przyjechal oglądać któregoś z naszych zawodnikow może np po Wójcika który był na testach w Koronie ale tam chyba póki co nie wyszlo. Ja w barażu kibicuje Wislanom, fajna drużyna mądrze zarządzana, prezentująca od dawna swój styl i swoją wizję gry. Jakby nie udało im się wygrać barazy to za rok pewnie znów stoczą bitwe o awans z Giebultowem. Ewidentnie im się należy już ta 3 liga. Drużyna przypominającą mi czasy Garbarni grającej jeszcze u nas w IV lidze.

Kowal wypowiedzią można powiedzieć, że "potwierdził" swój powrót do domu :), jutro o 13.00 juniorzy grają ostatni mecz, wybiera się ktoś ?

Tragedii jako tako nie było, ale jednak spodziewałem się, że podejdziemy do tego meczu z większą wiarą. Wszystkie cztery bramki dla gości padły po naszych błędach indywidualnych. Co jest z tym Podobińskim? Grał dobry mecz, a tu nagle prosta strata przed własnym polem karnym. To nie futsal. Wiślanie jeśli chcą awansować to muszą grać na innej intensywności, choć też pewnie czują zmęczenie. Ten Monsuru raczej odejdzie, bo na meczu był obecny trener Szydełko z Hutnika i co najmniej jeden skaut. W barażach trzeba trzymać kciuki za Unię, bo wtedy szanse na powrót Kowala do MKS wzrosną :)