Trzebinia
Za głośno nad tą wodą. Padł wniosek w sprawie Balatonu
![Za głośno nad tą wodą. Padł wniosek w sprawie Balatonu](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2024/07/11/50226_1720711543_68993800.jpg)
- Oczywiście, imprezy są i będą, ale trzeba uszanować też wypoczynek nocny mieszkańców - powiedział podczas sesji rady Grzegorz Żuradzki. - Zwłaszcza, że w okolicy mieszkają też osoby starsze, często schorowane, a także dzieci - dodał.
Jego zdaniem władze gminy powinny odbyć rozmowy z administratorem punktu, który organizuje nocne, muzyczne imprezy. Gmina powinna się zainteresować tym tematem i związanym z nim uciążliwościami jako właściciel ośrodka.
Radny zasugerował też, by zastanowić się nad limitem wejść nad Balaton wzorem krakowskiego Zakrzówka. Chodzi w tym przypadku o kwestię bezpieczeństwa kąpiących się. W słoneczne weekendy trzebiński Balaton odwiedza bowiem nawet kilka tysięcy osób.
Dodajmy, że na Zakrzówku w zeszłym roku, na prośbę ratowników czuwających nad bezpieczeństwem użytkowników kąpieliska, wprowadzone zostały limity i system liczenia osób wchodzących na teren akwenu. Obecnie na pomosty na krakowskim Zakrzówku można wpuścić maksymalnie 600 osób.
Komentarze
5 komentarzy
endriu64 - wez nie pier**** - co cie boli? za niska emeryturka? za duzo czasu wolnego zeby sie przy**** do komentarza?
@Szmalu, Kurort piszesz?! Widziałeś kiedyś jakiś kurort ?
Młodość rządzi się swoimi prawami, ludzie chcą się bawić. Jak się nie podoba to zawsze można przeprowadzić się gdzieś indziej
Racja,mieszkam dosyć daleko od Balatonu,ale mając w łikendy otwarte okna - nie mogę ani czytać bez korków do uszu ani spać. Muzyka jest za głośna!!!
I oczywiście żuradzki (celowo z małej). Mieszkam prawie nad samym Balatonem. Wreszcie stał się on miejscem gdzie można coś dobrego zjeść (laplaya) i generalnie całość tętni życiem. Kilka lat temu była to dziura zabita dechami z oszkliwym wielkim kebabem w centralnym punkcie. Co jakiś czas tylko wędkarze chodzili z siatami wódki (no ale to oczywiście dla żuradzkiego temat na propsie - przypomnę że to on na wniosek wędkarzy lata temu zamykał balaton o 20 jak był p.o. burmistrza, żeby żulernia mogło w spokoju chlać wódę i łowić rybki) i masa patologi rozbijała się na dziko. Obecnie mamy tam mały kurort, osobiście jestem w szoku, że tyle osób tam przyjeżdża, ale oczywiście zamiast się z tego cieszyć, to Trzebińska geriatria, której nic nie pasuje bije piane. Szkoda, że wam syfiąca rafineria tak nie przeszkadza, czy suwnice na górce wyjące 24h na dobę.