Przełom Online
Mariusz Dąbek nie zostanie komendantem głównym policji. Wraca z Warszawy do Trzebini
![Mariusz Dąbek nie zostanie komendantem głównym policji. Wraca z Warszawy do Trzebini](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2023/12/19/48080_1702990294_30883300.jpg)
"Pewniak" wraca
Mariusz Dąbek wydawał się być pewnym kandydatem na pierwszego funkcjonariusza w kraju. Z naszych informacji wynika, że już wczoraj był w Warszawie i wszystko wskazywało na to, że w środę otrzyma oficjalnie nominację. Dziś wraca jednak do Trzebini.
Co zatem się stało? Wczoraj po południu Radio Zet poinformowało, że 52-letni emerytowany policjant ma orzeczoną lekarsko niezdolność do służby. To dlatego na początku miał zostać cywilnym komendantem głównym. Czy to stanowiło jedyną przeszkodę? Mogły też zdecydować o tym inne względy. W mediach jest mowa także o zawodowej działalności Mariusza Dąbka po jego przejściu na emeryturę. W firmach, które nie cieszą się nieskazitelną renomą. Informację na ten temat podała Wirtualna Polska. W każdym razem ekipa rządząca najwyraźniej chciała uniknąć wpadki z tą nominacją.
Zmarnowany potencjał
Mariusz Dąbek zaczął szefować małopolskiej policji od 12 lutego 2012 roku. Został odwołany w 2016 roku. Zdaniem niektórych, potencjał tego funkcjonariusza został zmarnowany przez rządzący wówczas PiS. Kompetencje Mariusza Dąbka są wysoko oceniane przez obecne władze. Jak mówi jeden z małopolskich polityków rządzącej koalicji, Dąbek „ma autorytet i potrafi zjednywać sobie ludzi". Te cechy są nie do przecenienia, zważywszy, że policja znalazła się w kryzysie i konieczne jest odbudowanie zaufania do niej. Ale już wiadomo, że to nie on podejmie się tego wyzwania.
Od osób związanych ze służbami mundurowymi można jednak usłyszeć, że nadinspektor z Trzebini „zapracował" sobie też na nieprzychylność części kolegów po fachu. Mowa o co najmniej kilkunastu komendantach powiatowych, których pożegnał w specyficzny sposób, składając im, jako szef małopolskiej policji, tzw. „propozycję nie do odrzucenia".
Czesław Mroczek, wiceszef MSWiA odpowiedzialny w resorcie za nadzór nad służbami mundurowymi, zapowiedział, że do zmian na najważniejszych stanowiskach w polskiej policji dojdzie przed 3 stycznia. Z naszych informacji wynika, że prawdopodobnie nastąpi to przed końcem tego roku.
Komentarze
8 komentarzy
Ateńczyku to profesja, proceder złodzieja... Rozumiem, że się nie orientujesz bo w twoim środowisku to stało się już codziennością. Tak wiem wiem, ilekroć tylko waszych POpleczników coś dotyczy to trzeba odwrócić uwagę, a to ortografią, a to wywyższaniem się, a to wykpić, przerywać, wybijąć z rytmu wypowiedzi. Wiem wiem, to samo szkolenie przechodziłem finansowane przez Sorosa... A to np. jeszcze tym, że jak w parlamencie europejskim prawa nie należy rozumieć dosłownie:)))) Wiem, że POparańcom pasuje, że złodziej Karpiński z aresztu trafił do Brukseli, a w odwrotną stronę mają wędrować Ci, którzy złodziei ścigali. Taka POlska Ci pasuje Maćku???
Może sprawdzisz w słowniku słowo "złodziejstwo". Podpowiem - słownik polsko-rosyjski. No i jakiś kurs logiki by się przydał...
Zweryfikować jego L4 bo ta całkowita niezdolność do pracy to jednak kolejne złodziejstwo PO skoro był rozważany jako kandydat!!!!!!! Może PrzełOmek napisze, że dostał za to 15% dodatek do już i tak wysokiej emerytury. Może ustalicie kto mu to podpisał i co konkretnie sprawiło, że jest kaleką niezdolną do samodzielnej egzystencji?????
Widocznie potrafi rozróżnić granatnik od głośnika BT więc na stanowisko komendanta głównego się nie nadaje xD
Orzeczoną lekarsko niezdolność do służby. Ilu emerytowanych funkcjonariuszy ma orzeczoną niezdolność do służby? Praktycznie każdy. Tylko po to żeby mieć większe uposażenie emerytalne. A tak poza tym bohater artykułu ma 52 a ze służby odszedł w 2016 czyli w wieku 45 lat. Funkcjonariusze na niższych szczeblach odchodzą znacznie wcześniej. Czy naprawdę kraj może sobie pozwolić na 30 i 40 letnich emerytów.
No i spełniła się zapowiedź z poprzedniego artykułu. Jest "wielki powrót" - ale do Trzebini. Czy ten Dąbek to jakiś lokalny celebryta, bo tylko "miał zamiar" zostać komendantem głównym policji, a Przełom już wytworzył trzy artykuły na jego temat.
Wiedziałem,że Tusk to mściwa POstać i bez ,,lojalki "nie zatrudni u siebie.
W sumie poprzednik podobno był normalny i zdrowy, a przewoził przez granicę broń i odpalił granatnik w gabinecie, więc jakby jemu się noga podwinęła, to by dopiero obecna narodowo-neobolszewicka opozycja miała używanie. Chyba dobra decyzja, bo jak mówią nie wchodzi się dwa razy do tej samej wody, a na tym stanowisku powinna być osoba zdrowa. Poza tym myślę, że Komendantem Głównym powinien być policjant, a nie cywil.