Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Francuski to jej pasja. Posłuchajcie zagadki-niepodzianki (WIDEO)

09.03.2022 08:00 | 0 komentarzy | 3 974 odsłony | Natalia Feluś
Magdalena Dudek, drugoklasistka z I LO w Chrzanowie, finalistka olimpiady z języka francuskiego opowiada o swoim zainteresowaniu tym językiem oraz samej olimpiadzie. Specjalnie dla naszych Czytelników przygotowała zagadkę francuskojęzyczną. Zachęcamy do posłuchania i wzięcia udziału w zabawie.
0
Francuski to jej pasja. Posłuchajcie zagadki-niepodzianki (WIDEO)
Magdalena Dudek. Fot. NF
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

Od dawna znasz język francuski?

Pierwszy raz zetknęłam się z francuskim w przedszkolu. Od początku podobało mi się brzmienie tego języka. Potem w podstawówce zaczęłam chodzić na lekcje do prywatnej korepetytorki, bo w szkole nie miałam francuskiego. Z czasem zaczęłam czytać książki w tym języku, zgłębiać gramatykę, uczyć się słówek. Wszystko na własną rękę, bo mnie to po prostu interesowało.

Korepetycje wystarczyły, by osiągnąć poziom znajomości języka pozwalający na bycie finalistką olimpiady z tego przedmiotu?

To było i jest uczenie się głównie na własną rękę. Bywa ciężko, bo trzeba się mocno do tego zmotywować. Ale ja jestem taką osobą, że gdy jestem czymś zainteresowana i mocno się na tym skupiam, to całkowicie się w to wkręcam.

Byłaś we Francji?

Pierwszy raz byłam w zeszłym roku przez tydzień w Paryżu na wycieczce szkolnej. Przed tym wyjazdem nie miałam styczności z takim żywym językiem.

Co najbardziej w języku francuskim ci się podoba?

Dalej wymowa. Wielu ludzi uważa, że jest bardzo trudna. Jest na pewno kilka zasad i mnóstwo wyjątków, które trzeba opanować, ale jest niepowtarzalna i nie ma takiego języka, który by brzmiał tak jak francuski.

A co sprawia ci najwięcej trudności w nauce tego języka?

Kwestia wyjątków. Znam pewne reguły gramatyczne, ale od nich są wyjątki i jest ich czasami bardzo dużo, więc ciężko się w nich połapać. Na wyższym poziomie nauki języka jest też dużo bardziej zaawansowane słownictwo np. bardzo abstrakcyjne. To nie rzeczowniki typu krzesło, ławka, a takie określenia opisujące rzeczywistość, które muszę sprawdzać w słowniku, bo nawet po polsku nie znałam takich słów.

Cała rozmowa dostępna jest w nowym wydaniu tygodnika "Przełom", także w wersji elektronicznej do kupienia TUTAJ.

W komentarzach napiszcie tytuł tekstu, który na wideo czyta Magda Dudek.