Pogorzyce
Na festynie w Pogorzycach panowała prawdziwa sielanka
Słoneczna pogoda sprawiła, że w sobotę na plenerową imprezę do Pogorzyc przyjechali także mieszkańcy sąsiednich miejscowości. Dzieci uczestniczyły w konkursach, a starsi mieli potańcówkę. Na "Pogorzyckiej sielance" nie zabrakło dziennikarza "Przełomu", rozdającego firmowe gadżety.
![Na festynie w Pogorzycach panowała prawdziwa sielanka](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2015/08/01/17210_1438449293_45068300.jpg)
Na boisku Pogorzanki stanęły namioty ze stołami. Organizatorzy zadbali, by nikt nie nie czuł się głodny ani znudzony. Największą frajdę miały dzieci, paradujące z watą cukrową i balonami. Na stoisku "Przełomu" rozmawialiśmy z mieszkańcami.
- A jakże, czytam wasz tygodnik. Najbardziej interesują mnie artykuły o lokalnej historii - usłyszeliśmy od byłego pracownika Fabloku Piotra Jarosza. Ponieważ wiedział, że gazeta obchodzi jubileusz 25-lecia, dostał od nas torbę.
Jolanta Matan razem z 7-letnim synem Krzysztofem do Pogorzyc, skąd pochodzi, przyjechała w odwiedziny z Psar i nie mogła nie zajrzeć na imprezę na boisku.
- "Przełom" kupuję od kilku lat. Zaglądam także na portal gazety - zapewniła nas.
Naszym czytelnikom rozdaliśmy sporo firmowych gadżetów.
Organizatotem imptrezy była LKS Pogorzanka. Prezes klubu Marian Rzepka przyjął wiele życzeń, by po ostatnich zawirowaniach (klub z powodu braków kadrowych musial wycofac się z rozgrywek B-klasy) futbol w sołectwie szybko się odrodził.
Za tydzień 8 sierpnia zagościmy w Porębie-Żegoty w gminie Alwernia na 2. Pikniku Porębskim.