Pytacie dlaczego młodzi wyjeżdżają i miasto upada? To ja wam powiem dlaczego. - brak pracy Młodzi ludzie w większości kończą szkoły wyższe, część z nich na dobrych uczelniach (jak na polskie warunki), wiec nikt z nich nie ma zamiaru pracować fizyczne za 2k netto, a stanowisk pracy dla bardziej wykwalifikowanych ludzi u nas brak. - brak inwestycji firm To wiąże się bezpośrednio z wcześniejszym punktem. Od lat we wszelkich materiałach promocyjnych miasta czytam jak to Chrzanów jest świetnie położony, przy autostradzie, liniach kolejowych do Katowic, Krakowa i Oświęcimia, niedaleko lotnisk. I co z tego wynika? Nic. Przez kilkanaście lat jedynym większym inwestorem zostało Valeo, które też nie potrzebuje wysoce wykwalifikowanej kadry. Jedyne inwestycje to supermarkety - to chyba o czymś świadczy. - brak inwestycji miasta Mam wrażenie, że od lat się tylko mówi, a nic się nie robi. W centrum wybudowano chyba tylko łącznik za Domem Kultury, który w lecie jest betonową patelnią. Kleparza brak, remontu łącznika między Ogrodową i Sądową zapowiedzianego chyba z 15 lat temu brak (tylko naprawiono schody). Ośrodek na Kątach w ruinie. Targowisko przy Kusocińskiego dogorywa, jeśli zostanie zlikwidowane to zapewne na wiele lat zostanie zaniedbany plac, albo powstanie parking. Infrastruktura miejska się zwija zamiast rozwijać. Dobrze, że w końcu zrobiono coś z Chechłem. Układ drogowy miasta jest beznadziejny - okrężny w Centrum, a wewnątrz pełno ulic jednokierunkowych. To też wpływa na niski komfort życia w mieście. Podwala bis po drugiej stronie nasypu brak mimo wieloletnich zapowiedzi byłego burmistrza. Obwodnica północno-wschodnia nazwana była obwodnicą chyba tylko po to żeby zyskać pieniądze z Unii. Prawdziwej obwodnicy miasta i drogi DK79 nie ma, bo i po co coś kombinować. Lepiej powiedzieć, że nie ma pieniędzy i rozłożyć bezradnie ręce.

Napisany przez koot, 07.07.2019 17:45