Pani Małgorzato, słyszy się w branży edukacyjnej, że jak do władzy dojdzie "Maciaszek i Dziubowa" to się będzie działo, nie wiem o co może chodzić...może Pani wie? A co do anonimów i osób z imienia i nazwiska.. sama dąży Pani do tego by być osobą publiczną... chce Pani radzić miastu i gminie, chce Pani być urzędnikiem? chce Pani być na "tapecie", fejsbuku i forach z imienia i nazwiska?... chce Pani być oceniana negatywnie i pozytywnie przez anonimów?...no to zapraszamy … my nie jesteśmy publiczni... nie musimy się tłumaczyć..na Panią za to spada wiele obowiązków i mniej przywilejów... sama Pani dokonała wyboru... my możemy być pod pseudonimem,..a Panią zawsze możemy zapytać o nazwisko.i wymienić pod nazwiskiem...zaprezentować na YT..czy wysłać fotkę zrobioną na ulicy znajomym... nie możemy i nie wolno nam obrażać ale możemy za to w pełni oceniać Pani pomysły, Pani zaangażowanie...ogólnie nie lubię jak urzędnik mówi o kimś, że ten ktoś pisze/jest anonimowy.... póki ktoś nie obraża to ma takie prawo... odwrotnie niż urzędnik...urzędnik, a zwłaszcza radny ma służyć... proszę pamiętać, że bycie radnym to nie jest praca... by Pani czasem coś kiedyś nie przyszło do głowy, że pracowała Pani jako radna... nie... bycie radnym to jest misja.... a my w swojej wspaniałości za tą misję płacimy, to takie wynagrodzenie za ten czas poświęcony społeczeństwu zamiast np. prywatnemu pracodawcy...proszę go dobrze wykorzystać i przygotować się na ocenę, bo to nie jest już bycie dyrektorem szkoły, którego ciężko ocenić jak dziecko do tej samej szkoły chodzi... to jest misja dla ludzi... dla gminy... dla państwa...amen

Napisany przez enter1980, 31.10.2018 22:14