Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Już jak na samym początku rosły stoper gości (nr 8) powalił wchodzącego w pole karne Sochackiego (powinien być rzut wolny i żółta) - sędzia kazał grać dalej, widać było, że coś jest nie tak. Potem było już tylko gorzej i nie ma się co dziwić chłopakom, że przegrali - nie da się wygrać meczu grając 95 minut przeciwko 14 przeciwnikom. Przerwane dwie kontry MKS po czystych odbiorach piłki, niegwizdanie spalonych napastników Resovii, brak kartek dla rzeszowskich prowokatorów (szczególnie nr 16 - Samuraj i nr 9 - strzelec bramki), gwizdanie fauli "na krzyk", wątpliwe karne dla resovii, za to brak gwizdka przy faulu w polu karnym na Kalinowskim przy stałym fragmencie i na Stokłosie (wtedy, gdy przedryblował paru zawodników w polu karnym). No i kulminacja - bramka dla Trzebini w 100% prawidłowa, boczny z premedytacją machnął chorągiewką, gdzie widać było, że Mizia kontroluje linie spalonego wbiegając z głębi pola. Sędzia z okręgu świętokrzyskiego - nie tyle pilnował 3 pkt dla Resovii, co tak jakby nie chciał, abyśmy my uciekli zagrożonym świętokrzyskim drużynom (Spartakus i Wierna). Do ogródka Antkiewicza trzeba wrzucić, że kategorycznie nie zakazał gry do bramkarza. Z tego Sovia strzeliła bramkę. O ile młody radzi sobie świetnie na linii, tak nogami grać jeszcze nie umie.

Napisany przez MKS Fan, 08.04.2017 22:04

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 3.17.181.21 / ec2-3-17-181-21.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)