Zbiegi okoliczności nie istnieją. „Jedno z trzech aut, które spłonęło w czasie weekendu na Wzgórzu Mickiewicza w Gdańsku, należało do dawnego szefa delegatury CBA i CBŚ w Gdańsku - podaje Radio Gdańsk. Funkcjonariusz zajmował się zwalczaniem przestępczości kryminalnej i ekonomicznej, teraz jest w stanie spoczynku.” http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019379,title,Samochod-bylego-szefa-delegatury-CBA-i-CBS-splonal-w-Gdansku,wid,17570578,wiadomosc.html Do czego jest jeszcze zdolny rząd z którego minister spraw wewnętrznych daje rozkaz do podpalenia budki pod ambasadą rosyjską w celu prowokacji wobec uczestników Marszu Niepodległości, ryzykując konflikt dyplomatyczny z Rosją, a nawet wojnę? Zastanówcie się czy nie jest tak, gdy ktoś mówi, że opozycja podpala Polskę to sam podpala Polskę? Czy nie jest tak, że złodziej krzyczy łapać złodzieja w polskiej polityce? Dlaczego media i dziennikarze promują te osoby, które narzucają narrację podziału? Podział w społeczeństwie nie istnieje jako taki. Ten podział kreują politycy. Mam znajomych, którzy mają poglądy lewicowe i się nie zabijamy, nie wysyłamy samolotami do Smoleńska, organizujemy razem imprezy i bywa, że gdy nie możemy dojść do porozumienia w sprawach polityki, ucinamy temat, ogłaszamy, że temat zamykamy i się bawimy bez polityki. Dlaczego rząd podpala Polskę i zrzuca to na opozycję? Dlaczego ludzie powiązani z rządem pochodzącym z Platformy Obywatelskiej i PSL szczują w mediach obywateli na siebie? Wciąż myślą kategorią rzymskiego powiedzenia „dziel i rządź” (divide et impera)? Nie pozwólmy się dzielić. Wszyscy chcemy żyć w dobrobycie i nowocześnie, przyświeca nam ten sam cel, dlaczego mamy być podzieleni?

Napisany przez wolnystrzelec, 26.05.2015 11:28