Szanowni współmieszkańcy Libiąża, nie róbmy ze stanowiska kadencyjnego, stanowisko dożywotnie lub nie daj Boże dziedziczne. To nic, że nie ma ustawy o ograniczonej kadencyjności burmistrzów, wójtów itd., sami wybierzmy nowego burmistrza, który swym świeżym spojrzeniem zobaczy w Libiążu nie tylko miejsca na pomniki ale przede wszystkim miejsce na realizację wartościowych projektów (niektóre mają aprobatę społeczną), a nie mogących ujrzeć światła dziennego tylko dlatego, że wywodzą się spoza określonego kręgu politycznego. Zmieńmy to. Libiąż stać na lepszego Burmistrza niż obecny p.o..Dla mnie młodego libiążanina (i wielu innych młodych) nic nie zrobił dotychczas, choć czasu miał sporo i z pewnością nic nie zrobi bo jast po prostu za słaby. Natomiast używanie (wykorzystywanie) instytucji podległych urzędowi do celów kampanii wyborczej jest żenujące i świadczy o braku argumentów, które by swoją jakością potrafiły przemówić do mieszkańców. Ja i moi rówieśnicy obserwujemy w niektórych dziedzinach zastój, co za tym idzie dla nas jest brak perspektyw i pozostaje albo Kraków, albo Anglia lub Irlandia. Obsertwujemy natomiast wiele szumu medialnego nie mającego nic wspólnego z rzeczywistością, a obliczonego tylko na kreowanie własnej osoby.

Napisany przez ~~Konrad, 11.01.2008 11:50