A jaki prawdziwy nauczyciel pracuje 18 godzin?? Mógłbym przedstawić wyliczenie mojego czasu pracy, ale to by było rzucanie grochem o ścianę. "Opinia publiczna" wie swoje. Jakoś trudno wyobrazić mi sobie, żebym przyszedł na lekcję nic wcześniej nie przygotowując. A przygotowanie lekcji (jednej) to około 2-3 godzin pracy. Nie wspominam o przygotowywaniu testów, zajęciach dla maturzystów i całej papierkowej robocie, uroczystościach itp. Ale "społeczeństwo" wie swoje... Choć oczywiście jest mnóstwo "nauczycieli", którzy niczego nie przygotowują i niewątpliwie psują opinię. Ale proszę nie przenosić opinii o nich na mnie i innych, którzy naprawdę dużo pracują.

Napisany przez ~rabbani, 30.01.2008 17:29