Popieram tego u góry. Na przykład z ramienia rodziców Szkoły Podstawowej nr 10 w pracach komisji będzie brała udział nauczycielka gimnazjum, która jak wiadomo odda głos na panią Zubik. Wszystko by było ok, gdyby nie pani dyrektor SP 10, która wręcz na siłę "wcisnęła" rodzicom tą kandydaturę. Kto był, ten wie jak to wyglądało. Widocznie pani dyrektor ma obiecaną od pani Zubik posadę wicedyrektora. No cóż, kto przylepiony jest do stołka, ten z niego łatwo nie zrezygnuje. Z drugiej strony należy się zastanowić, czy pani Zubik ma moralne prawo kandydować. Jej mąż jest przewodniczącym Rady Miejskiej - a ta poprzez swoich przedstawicieli będzie miała największy wpływ na wynik pracy komisji konkursowej. No więc jak myślicie - kto wygra?????

Napisany przez ~~Zły, 10.11.2008 18:15