Kattebush: Pani się nie myli tylko w jednym. Faktycznie za niewielką sumę prosta reklama jest do zrobienia. Jednak chrzanowski telebim samorządowy ma w pierwszej kolejności służyć promocji miasta, a takiej za 150 zł zrobić się nie da. Reklamy nie od dziś zasilają budżet MOKSiR. Ta możliwość prawna każe samorządom lokować posiłkujące się reklamą gminne media pod skrzydłami instytucji kultury. To powszechna praktyka. 2. Zadania własne gminy określa ustawa samorządowa nie mająca jak na razie wersji kryzysowej. (To a propos dorabiania w kryzysie i określania nowych zadań). 3. Przejrzałam wczoraj telebimowe fora. Wynika z nich, że społeczne oczekiwania wobec takich nośników nakierowane są na relacje z ważnych wydarzeń (mecze, koncerty). Autorom wpisów w dużej mierze chodzi o zbiorowe przeżywanie różnych wydarzeń, najlepiej przy piwku. Wynika z nich również, że na razie wszyscy tylko o tym marzą, bo publiczne nadawanie takich programów podlega określonym przepisom prawa, nad czym nie chciałabym się tutaj rozwodzić. To koszty, które tną w kryzysie elektroniczne media publiczne i prywatne. Z tego powodu rośnie liczba programów z gadającymi głowami w roli głównej, bo są tanie. Być może moje oczekiwania wobec telebimu za 250 tys. są wygórowane, ale już sama jego cena i możliwości techniczne pewien poziom wymuszają. I na koniec dodam, że nie chciałbym, aby telebim stał się tematem zastępczym publicznych dyskusji, bo gmina Chrzanów ma obecnie wiele poważniejszych problemów finansowych do rozstrzygnięcia. Mam jednak nadzieję, że priorytety związane z wydatkami zostaną ustawione właściwie.

Napisany przez ~~Alicja Molenda, 23.10.2009 11:28