Jak rozumiem szanowna mieszkanka so zagląda przez okno do sali i liczy ćwiczących... Wolałbym, aby Pani pisała pod nazwiskiem, bo wówczas można by podać Panią do sądu za zniesławianie szkoły. Ilość ćwiczących jest skrupulatnie odnotowana przez nauczycieli wf i mogę zapewnić, że palców obu rąk szanownej pani by zabrakło... Ci kręcący się 10 miesięcy w roku nie są obcy - chciałbym przypomnieć, że to NASI uczniowie, bardzo często wielce wartościowi ludzie. Osiedle z przewagą ludzi starszych - rozumiem potrzeby ludzi starszych, ale pozwalam sobie zauważyć, że jest to środek miasta a nie dom spokojnej starości... A do tego ekonomik nie powstał tu wczoraj - jest obecny od prawie 50 lat. Co do korzystania przez dzieci i młodzież z osiedla - zajęcia kończą się o 15. Nie widzę nic przeciwko możliwości popołudniowego korzystania z sali - wystarczy, aby gmina czy powiat zrzuciły się na jednego opiekuna, który będzie wówczas obecny. Nie jest to zbyt wielki koszt. Tego typu sale powinny być wykorzystywane od rana do wieczora. I na koniec - mieszkańcy potrzebują spokoju, młodzież odpowiednich warunków do uprawniania sportu, aby wyrastały nam zdrowe i aktywne pokolenia, a nie ludzie z awersją do wysiłku fizycznego. I o tym nie powinniśmy zapominać. A jeśli powiat zarzuci pomysł budowy sali, mam nadzieją że uczniowie zmobilizują swoje rodziny, aby przy okazja wyborów dać wyraz swojemu rozczarowaniu taką polityką "chowania głowy w piasek" i składania czczych obietnic. Pozdrawiam

Napisany przez ~~Paweł Siejka, 25.02.2010 16:15