Nie masz konta? Zarejestruj się

Zgłoś komentarz do moderacji

Następujący komentarz zostanie przekazany do moderacji:
Wojna. Dokąd była daleko od nas, mało nas obchodziła. nie ruszały nas takie obrazki z Syrii, Iraku czy Afganistanu. Teraz przyszła za płot i od razu rozkręciła emocje na full, a z tym ostrożnie. Zbiorowa mogiła czy porzucone ciała, to jeszcze nie zbrodnia wojenna. Tę trzeba udowodnić jako celowe i zamierzone działanie niezgodne z zasadami prowadzenia wojny. Z kolei od "zbrodni wojennej" jeszcze bardzo daleko do "ludobójstwa". Te pojęcia są w prawie międzynarodowym opisane i wyjaśnione. Dla ułatwienia; nawet Katyń był "tylko" zbrodnią wojenną, ale nie był ludobójstwem. A tu od pierwszego dnia "ludobójstwo" i "ludobójstwo". "DRUKOWANE LITERY", wielkie słowa, "wielkie kwantyfikatory". Ostrożnie z ich używaniem, bo po pierwsze może tych pojęć braknąć jak się sytuacja rozwinie, po drugie; wszystko trzeba będzie udowodnić, a jak się nie udowodni, trzeba będzie odszczekiwać publicznie i na koniec głupio będzie. Na razie w "naszej części świata" dominuje (raczej; ma wyłączność) narracja jednej strony, ale nie znaczy, że tak będzie do końca i na końcu. Po zakończeniu 'tego wszystkiego", wydawane w poszczególnych sprawach wyroki różnych międzynarodowych trybunałów i komisji mogą nas zaskoczyć. Po co wyrywać się przed szereg?

Napisany przez stary zgred, 04.04.2022 13:03

W powodzie zgłoszenia wpisz jak najwięcej informacji. Możesz pozostawić do siebie numer kontaktowy.
Wysyłając zgłoszenie, zgadzasz się z postanowieniam regulaminu dotyczącymi zbierania, przechowywania oraz przetwarzania danych.
Twoje zgłoszenie zostaje wysłane z adresu IP: 18.190.239.239 / ec2-18-190-239-239.us-east-2.compute.amazonaws.com
Mozilla/5.0 AppleWebKit/537.36 (KHTML, like Gecko; compatible; ClaudeBot/1.0; +claudebot@anthropic.com)