Generalnie to tak, wciskanie i promowanie genderów i lpg-ów na każdym kroku jest wnerwiające dla normalnego człowieka (a i samym normalnym gejom robi krecią robotę), ale też nasz rząd i samorządy nie bardzo potrafią w dyplomację. Po prostu siedzę cicho i czekam jak się coś dalej rozwinie, ewentualnie wykręcam się ogonem jak już będę postawiony pod ścianą - jako organ decyzyjny dla danego kraju. A tu jest od razu machanie szabelką i zakazy. No to środki Unii zobaczą jak świnia niebo. Inna sprawa że promowanie tych dewiacji w ostatnim czasie, podpinanie się pod inne ogólnokrajowe protesty ludzi itp. robi się przesycone do rozmiarów którymi normalny zdrowy psychicznie człowiek już rzyga na każdym kroku). Pasowało by się znaleźć gdzieś po środku w tej sytuacji i wypracować jakiś kompromis - co jest naturalnie mało realne w społeczeństwie mało inteligentnych ludzi jawnie podzielonych na dwa zwalczające się wzajemnie obozy ku uciesze leserów z Wiejskiej.

Napisany przez TW_Rysiek, 18.08.2021 12:17