Mecz MKS Trzebinia - Skawinka Skawina - 18.08.2019 r.
18.08.2019 20:26 | 17 zdjęć | 10 425 odsłon | Michał Koryczan
Beniaminek wywiózł punkt z Trzebini (WIDEO, ZDJĘCIA)
powrót do artykułu
Komentarze
13 komentarzy
Przemysław Szabat odszedl z Polonii Warszawa to moze sprobujemy go sciagnac do Trzebini jako wychowanka z duzym doswiadczeniem? W wieku 33 lat juz pewnie wielkiej kariery na szczeblu centralnym nie zrobi a w MKSie by byl ogromnym wzmocnieniem i autorytetem dla mlodych. Przemek to kolega z boiska Macieja Budki z czasow juniorskich to moze trener mu tam szepnie slowko po starej znajomosci :)
Dokładnie takiego składu oczekuję. Na zmiany wiadomo: Kurek, Sochacki, Pająk i ktoś jeszcze może. Co ciekawe Gałka i Bigaj grali w poniedziałek w juniorach. Oj przydałyby się na ten sezon rezerwy w B-klasie... żeby taki Blaszke, Bugdalski, Stachowski i inni ogrywali się bezpośrednio w seniorach, a nie co dwa tygodnie jeździli po wadowickich wsiach grając często przeciwko młodszym chłopcom. Taki Martyniak też ma teraz ciężko, bo nawet nie łapie się do "18", a od Kwietnia słabszy nie jest. Knapik i Sawczuk też granie mogliby rozpocząć od rezerw.
Myślę, że po całym tygodniu mikrocyklu będziemy wyglądać lepiej i tam wygramy. Musimy tylko w końcu strzelić coś z gry i potem pójdzie. Przewiduję zmiany w składzie Wróbel - Gałka, Kiczyński, Górka, Jarosz - Szczurek, Zybiński, Horawa, Wierzba - Kowalik - Wilczek.
Kocmyrzów przegrał dziś zaległy mecz z Węgrzcanką. Na papierze wydaje się być najsłabszym beniaminkiem, ale paradoksalnie może okazać się najcięższym do przejścia. Z Dalinem przegrał tylko 0:2, a ze Słomniczanką 0:1. Stan murawy tam jest dość dobry, ale boisko strasznie wąskie. Raczej nie są przyzwyczajeni do gry co 3 dni, a my jedziemy do nich wypoczęci. Liczę na przełamanie z naszej strony, ale łatwo nie będzie.
Widać ogólnie po całej Polsce, że się kluby z Ekstraklasy i nawet z I ligi wzięły za te drużyny rezerw. Albo już jest to mocny, osobny zespół (Lech II) grający wysoko albo jest współpraca pomiędzy pierwszą a drugą drużyną (np. razem trenują), a już na pewno jest pilnowane, by gracze schodzący z jedynki nie odwalali pańszczyzny, tylko zagrali normalną jednostkę meczową w rezerwach. Ale zaczną się kontuzje, kartki, kadry i te rezerwy powinny być coraz słabsze, nie zawsze też pierwszy zespół zagra dzień czy dwa wcześniej, żeby potem przekazać 4-5 ludzi do dwójki.
Wisla naszpikowana gwiazdami ... słabo to brzmi lepiej napisać wisla wzmocniona zawodnikami z pierwszej drużyny...
Za to Wisła II jak do nas przyjedzie końcem września to będzie spokojnie do ogrania biorąc pod uwagę jakim składem grają obecnie. Chociaż ja wolałbym żeby przyjechała naszpikowana gwiazdami, a na trybunach był komplet :) nawet kosztem wysokiej porażki.
Rezerwy Cracovii pojechały ligowym składem Adam Wilk - Milan Dimun, Szymon Pająk (46' Patryk Zaucha), Damian Dąbrowski, Mateusz Jarzynka (78' Radosław Kruppa), Bojan Cecarić (82' Tomasz Bała), Michał Helik, Daniel Pik, Mateusz Wdowiak (46' Rubio), Sebastian Strózik (68' Dorian Pituła), Filip Piszczek Prawie wszyscy na co dzień są w pierwszej drużynie
Widzieliscie co sie stalo z Jawiszowicami w meczu z Cracovia ? :)
Wczoraj Radzio grał za dwóch ;) Kwiecień w ogóle nie jest pewny w swoich interwencjach i wybija piłkę na oślep. Mam nadzieję, że Kiczyński go wygryzie ze składu na długo. Horawa był wczoraj cieniem samego siebie. Marszałek coś długo dochodzi do siebie po tej kontuzji, ale z niego bym tak szybko nie rezygnował, bo w dobrej formie się wyróżniał. Już wolę Gałkę niż tego Mrożka. Znów szykują się przetasowania w składzie, co niekoniecznie jest dobre, ale jak widać potrzebne...
Generalnie cierpimy bez Kaliego i Sawczuka, którzy wprowadzali duży spokój w tyłach i umiejętnie wprowadzali piłkę do gry. Widać, że jesienią będziemy się męczyć przez te braki w składzie i krótki okres przygotowawczy. Na wiosnę powinno być dużo lepiej, jeśli uda nam się grać optymalną, galową jedenastką: Wróbel - Sawczuk, Kiczyński, Górka, Jarosz - Szczurek, Horawa, Kali, Wierzbik - Kowalik - Knapik.
Spokojnie Trzebinianin - jak ktoś w tym meczu miał szczęście, to raczej przyjezdni. Dwie bramki strzelili z niczego, po naszej niezrozumiałej apatii w polu karnym. My mieliśmy słupek i okazję Wilczka na 3:1 w drugiej połowie. Tak jak piszesz, podejrzewam, że Tomek zluzuje K Pająka teraz, bo ten nie zrobił nic, żeby zapobiec utracie tych dwóch goli. Też się zgadzam co do Kiczyńskiego - z Radkiem utworzą fajny duet, a Kwiecień jest bez formy i chyba usiądzie (sam trener drugi mecz z rzędu go opierdala). Nie zgadzam się co do Horawy - fakt, że zawalił kontrę w pierwszej połowie, ale bez niego środek pola kompletnie by już nie funkcjonował. Też nie wiem, czemu się uparł trener na Mrożka i Marszałka, którzy drugi mecz z rzędu grają bardzo przeciętnie. Z przodu nam sporo brakuje - Kowal przemęczony, Wilczek za mało ruchliwy (choć wczoraj miał kilka fajnych zagrań), Sochacki mało efektywny, a i tak najlepszy z naszych ofensywnych zawodników. Szkoda, że Wierzbik nie ma siły na więcej niż godzinę, bo on zawsze coś potrafi zrobić z niczego.
Gdyby nie dobre stałe fragmenty gry i trochę szczęścia mogło być dzisiaj 0:3. Bramki stracone w dziecinny sposób. Skawinka grała na tyle przytomnie, że wykorzystywała nasze błędy. Horawa zagrał chyba najgorszy mecz od przyjścia do nas; powinien być zmieniony już w przerwie. Nie wiem czemu gramy Kwietniem, skoro mamy Kiczyńskiego, z którego trener chciał zrobić moim zdaniem niesłusznie "6". Pora też na powrót Wróbla. Nie potrafimy, lub nie chcemy strzelać bramek z akcji, co bardzo martwi, bo mamy do tego odpowiednich graczy. U niektórych widać formę wakacyjną. Słabiutki mecz w naszym wykonaniu. Skawinka była dziś do ogrania, bo niczym specjalnym się nie wyróżniła. Cieszy dość wysoka frekwencja i dobry stan murawy.