Dokładnie 16 września „Przełom” kończy 19 lat. Wiele osób zauważyło, że gazeta zmienia się teraz nieco szybciej, że odważniej podejmuje kontrowersyjne tematy, że starsi i młodsi dziennikarze częściej wyrażają w niej swoje opinie. Czytelnicy, dla których ta gazeta jest tworzona, wysyłają sygnały, że tygodnik zmierza w dobrym kierunku.

Ci, których te zmiany denerwują, twierdzą, że podążamy śladem „Faktu”. Mowa o przedstawicielach lokalnych elit, dla których funkcje i stanowiska to miejsca pracy zaspokajającej nie tylko potrzeby materialne, ale i ambicje. Ambitni zaś krytyki nie lubią. Krytyka zaś wpisana jest w ustawowe funkcje prasy. Jak to pogodzić?

Tej jesieni zaczyna się rok przedwyborczy. Czas trudny i dla polityków, i dla dziennikarzy. Kandydaci w naturalny sposób zabiegają, aby w mediach wypaść jak najlepiej, ale unikają programowo tematów trudnych. A media - programowo w tym samym czasie ignorują jałową propagandę i na przekór grzebią w sprawach, które politykom wygodniej rozwiązywać po wyborach. Polityka i media to dwa światy funkcjonujące czasem jak woda i ogień.

Dla „Przełomu” wybory trwają nieprzerwanie od 19 lat. Co tydzień sprawdzamy, ile osób na nas zagłosowało, kupując gazetę. I mamy tę satysfakcję, że to każdorazowo ponad 10 tysięcy ludzi.

Dlaczego kupują? Dlatego, że znajdują w nim ważne i interesujące teksty. Że mogą dzięki nim czerpać wiedzę o lokalnych sprawach bieżących, ludziach, historii, kulturze, sporcie, że mogą dzięki nim kształtować własne poglądy. To powód do ogromnej satysfakcji w czasach spadku czytelnictwa dzienników i tygodników opinii na polskim rynku. To dowód na to, że zmieniamy się zgodnie z oczekiwaniami czytelników.

Współczesne gazety, także tygodniki lokalne, stanęły przed koniecznością stawienia czoła internetowej konkurencji. Nie ma dziś na rynku prasowym innej drogi jak symbioza obu tych mediów. My pomyśleliśmy o tym już dziesięć lat temu, tworząc stronę www.przelom.pl  Ciągle ją doskonalimy, jak widać z dobrym skutkiem. Jesteśmy w ścisłej czołówce krajowej stron tygodników lokalnych - wynika z rankingu opracowanego przez ekspertów pisma branżowego Press.

Przenikanie się obu mediów: gazety i naszego portalu oraz projekt telewizyjny, który rozpoczął się latem, to nic innego, jak zadośćuczynienie duchowi czasu i wychodzenie naprzeciw Czytelnikom, których urodzinowo serdecznie pozdrawiam, życząc, aby nadal byli nam wierni.

Alicja Molenda