Nie masz konta? Zarejestruj się

Demagogia nie zadziałała

21.04.2004 00:00
Krzeszowiccy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę zakazującą użytkowania gminnych terenów w sposób uciążliwy dla mieszkańców przez istniejące już zakłady, przy jednoczesnym niedopuszczeniu do lokalizacji nowych obiektów i urządzeń uciążliwych dla środowiska. Co to oznacza dla Alcoru?
Krzeszowiccy radni jednogłośnie przyjęli uchwałę zakazującą użytkowania gminnych terenów w sposób uciążliwy dla mieszkańców przez istniejące już zakłady, przy jednoczesnym niedopuszczeniu do lokalizacji nowych obiektów i urządzeń uciążliwych dla środowiska. Co to oznacza dla Alcoru?
Obecny na sali obrad przewodniczący rady nadzorczej spółki, Artur Jonczyk do końca próbował przekonać radnych, by wstrzymali się z podejmowaniem decyzji, które – według niego – mogą gminie tylko zaszkodzić.
- Spółka nastawiona jest na rozwój i promocję gminy. Mamy kontakty handlowe z Niemcami, Austrią i Czechami. Rozumiem zaniepokojenie mieszkańców i ich strach o środowisko. Jednak trzeba sobie uświadomić, że jest on oparty na nieprawdziwych informacjach. Państwa decyzja ograniczy możliwości inwestycyjne firmy, co będzie tylko ze szkodą dla gminy – przekonywał Jonczyk.
Większość radnych przyjmowała jego słowa z pobłażliwym uśmiechem. Sołtys Czatkowic, Marek Grodowski, z przejęciem stwierdził, że takie argumenty to czysta demagogia.
- Jestem absolwentem odlewnictwa, więc trochę się na tym znam. Sięgnąłem do źródeł i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że to, co przedstawia pan Jonczyk, jest niezgodne z prawdą. Podejmijmy w końcu konkretne decyzje – apelował sołtys.
Według przewodniczącego rady nadzorczej Alcoru, zakład przetapia dobowo (mimo zakazu) cztery tony aluminiowych puszek. W wyniku spalania, do powietrza przedostaje się około czterech kilogramów sadzy i pięciu kilogramów pyłu.
- Inne emitowane substancje, w tym niebezpieczne dla zdrowia węglowodany aromatyczne, pozostają na poziomie tła, czyli powietrza, którym stale oddychamy. Zanieczyszczenie jest więc niewielkie i utrzymuje się na granicy 2 proc. – twierdził.
Niestety radni nie sprecyzowali, jakimi dodatkowymi rygorami obciążone zostaną funkcjonujące zakłady przemysłowe. Czy ogólnikowe cele zawarte w Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy, jak np. poprawa warunków ochrony środowiska, nie są tylko próbą uspokojenia rozgoryczonych mieszkańców?

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 16 (628)
  • Data wydania: 21.04.04

Kup e-gazetę!