Nie masz konta? Zarejestruj się

Adrenalina i św. Mikołaj

28.01.2004 00:00
Koniec zaściankowości w Chrzanowie ogłosił podczas sesji budżetowej urzędujący burmistrz. Gmina ma się rozwijać dzięki odważnie zaciąganym i dobrze spożytkowanym kredytom.
Koniec zaściankowości w Chrzanowie ogłosił podczas sesji budżetowej urzędujący burmistrz. Gmina ma się rozwijać dzięki odważnie zaciąganym i dobrze spożytkowanym kredytom.
14 procent wydatków pójdzie w tym roku na inwestycje. To przyzwoity wskaźnik, który cieszy wszystkich radnych. Jednak konieczność zaciągnięcia 12-milionowego kredytu na realizację tego ambitnego planu przeraża siedmiu rajców z SLD. Wobec perspektywy dalszego zadłużania gminy wstrzymali się od głosu podczas głosowania nad planem finansowym gminy na 2004 rok. Przedstawiony przez burmistrza budżet poparło 14 radnych.
- To nie jest budżet łatwy, ale wykonalny. Założony poziom inwestycji zabezpiecza prawidłowy rozwój. Działać nam jednak przyszło w określonej sytuacji gospodarczej państwa, wobec perspektywy spadku dochodów gminy (ok. 2 mln zł), bez dotacji na oświetlenie miasta i żywienie dzieci w szkołach, wobec znacznego zubożenia społeczeństwa i wysokiego poziomu bezrobocia. Kredyt to środek, z którego samorząd chcący stwarzać warunki rozwoju przedsiębiorczości, musi dziś korzystać – streścił swą filozofię myślenia oraz sens zaciągania długów burmistrz Ryszard Kosowski.
Wyjawił przy okazji osobistą prognozę dotyczącą rynku pracy w gminie Chrzanów jako efekt działań nowych inwestorów, zamrożenia podatków lokalnych, wprowadzania ulg i wyciągania gminy z marazmu.
- W bieżącym roku przybyć ma 250 miejsc pracy. Rok później 200. Do trzech lat będzie ich 650, a może i 1.000. A inwestor na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – dodał Kosowski, wspominając o Valeo.
- Ochy i achy są może uzasadnione, ale tylko po stronie wydatków, tak hojnych, że przypominają dobry program wyborczy, który – jak worek św. Mikołaja – zawiera dla każdego spełnienie marzeń. Gorzej jest po stronie dochodów, kredytów, zadłużenia – skomentował budżet reprezentant opozycji Andrzej Oczkowski.
Przedstawiony przez burmistrza projekt niezwykle przychylnie potraktowały za to wszystkie rady sołeckie i osiedlowe. Najwyraźniej każda z tych jednostek pomocniczych gminy znalazła w nim coś satysfakcjonującego.
Za rok przekonamy się, czy rozwój na kredyt (stare i nowe długi gminy sięgają dziś 23 mln zł) gminie Chrzanów się opłaci i czy poziom adrenaliny dostarczony burmistrzowi w wystąpieniu radnego Oczkowskiego, który zadłużeniem straszył, pozwoli mu na przytomne działania.

Materiał chroniony prawem autorskim. Prawa autorów, producentów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystywanie utworów (powielanie, rozpowszechnianie itp.) w całości lub części na wszelkich polach eksploatacji, w tym także w internecie, wymaga pisemnej zgody.

  • Numer: 4 (616)
  • Data wydania: 28.01.04

Kup e-gazetę!