Działania prewencyjne trzeba zacząć od drobnych przestępców, którzy nękają mieszkańców – mówi Zbigniew Uroda, prokurator rejonowy w Chrzanowie.
Chrzanowska prokuratura wystąpiła o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec mężczyzny, który kilkakrotnie już nękał groźbami właścicieli, pracowników oraz klientów jednego z chrzanowskich lokali gastronomicznych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i mężczyzna przebywa obecnie w Zakładzie Karnym w Wadowicach.
- Groźby karalne uważane są za przestępstwo, za które w zasadzie nie stosuje się tymczasowego aresztu. W tym konkretnym przypadku mamy jednak do czynienia z osobą, co do której zachodziło uzasadnione podejrzenie, że groźby spełni. Poza tym, mężczyzna ten pobił klienta lokalu i wielokrotnie nękał jego właścicieli. Uznaliśmy, że powinien przynajmniej na jakiś czas zostać odizolowany od społeczeństwa – wyjaśnia prokurator Michał Leś.
- Sprawcy nawet tak z pozoru błahych przestępstw muszą zdawać sobie sprawę z tego, że nie są bezkarni – podkreśla szef chrzanowskiej prokuratury Zbigniew Uroda. - W omawianym przypadku będę wnioskował o zastosowanie kary pozbawienia wolności dla przebywającego obecnie w areszcie tymczasowym mężczyzny – zaznacza prokurator Leś.
O tym, że ktoś nam grozi, powinniśmy sami zawiadomić prokuraturę lub policję. Istnieje możliwość wycofania wniosku, ale prokurator czy sąd nie muszą tego uwzględnić. Nie dotyczy to jednak przestępstw określonych w art. 197 KK.
- Zdarza się, że w emocjach skłóceni sąsiedzi grożą sobie nawzajem. Sprawa trafia do prokuratury. Potem się godzą i chcą wycofać wniosek. W takich sytuacjach zazwyczaj zgadzamy się na to – wyjaśnia Zbigniew Uroda.