Przełom Online
Trwa głodówka pracowników Rafinerii Trzebinia
Trwa, rozpoczęty w czwartek wieczorem (19 kwietnia), strajk głodowy pracowników Rafinerii Trzebinia. Protestujący domagają się pozytywnych dla dalszego funkcjonowania zakładu rozstrzygnięć prawnych oraz pozytywnej decyzji Izby Celnej w sprawie rozłożenia na raty zakładowi spłaty zaległego podatku akcyzowego.
W strajku głodowym uczestniczy aktualnie siedem osób.
- Na razie czujemy się dobrze. Mamy 24-godzinną opiekę medyczną. Czekamy na pomyślne dla zakładu decyzje. Wielkie nadzieje pokładamy w zaplanowanym na jutro (24 kwietnia, przyp. red.) spotkaniu w ministerstwie finansów – mówi Henryk Sobierajski przewodniczący Międzyzakładowych Branżowych Związków Zawodowych Rafinerii Trzebinia.
W spotkaniu w Warszawie mają uczestniczyć przedstawiciele rafineryjnych związków zawodowych, władz Trzebini i powiatu chrzanowskiego. Będzie na nim obecna również posłanka PiS Beata Szydło.
Przypomnijmy, że w miniony czwartek na znak protestu pracownicy rafinerii wyszli na ulice Trzebini. Po pikiecie rozpoczął się strajk głodowy.
(GK)
Komentarze
73 komentarzy
Panie radny W.czy nie wpadło panu do głowy by zamiast dawać kwiaty paniom w WARSZAWIE(zresztą i tak są już pewnie w koszu)to lepiej odwiedzić żony GŁODUJĄCYCH i IM dać te kwiaty,myślę,że IM bardziej się należą!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
DO MTzK:teraz po przypomnieniu Pani na pewno radny odwiedzi naszych GŁODUJĄCYCH KOLEGÓW i da im zaproszenia na CARMEN!!!Ale się ucieszą!!???????????!!!!
Panie Wołoch idz pan juz na emeryture a nie mieszaj ludziom co bronia swoich miejsc pracy - przyznaje sam sie dalem skolowac pana wczesniejsza wypowiedziom a teraz mi wstyd ale sie przyznaje. Czy wy samorządowcy grosza wstydu nie macie tylko prywata??
Do jasnej ciasnej - kiedy zacznie sie mówic prawde w tym społeczenstwie - jesli to pan panie Wołoch klamie to pana nalezy wywiezac na taczkach.Dosc zametu w tej trzebini. faktycznie jak tak wszyscy pomagaja to nie ma co - ladnych maja samorzadowców w Trzebini . Ludzie tu chodzi o ratowanie Rafinerii a nie o jakąs promocje ministra na operetce !!!
Uważam, że człowiek zanim zacznie kogoś oskarżać musi mieć na jakiś temat wiedzę. Pan Radny Wołoch niesłusznie oskarża Panią Prezes o brak starań i działanie na szkodę Rafinerii. Wszyscy pracownicy Grupy Kapitałowej Rafineria Trzebinia S.A. doskonale wiedzą, że wczoraj Pani Prezes nie pojechała do Warszawy ,bo była w Urzędzie Celnym w Krakowie gdzie dzięki Pani Prezes udało się załatwić "gardłową " dla rafinerii sprawę. Jutro Pani Prezes jedzie na spotkanie z Panem Premierem Kaczyńskim. Czy w takiej sytuacji można tej Pani zarzucić brak reakcji na złą sytuację RT ?? Każdy kto tak uważa jest w błędzie. Pozdrawiam. pracownica GK RT SA
Siedem dni głodują i żaden z radnych nie spotkał się z głodującymi.Czy czekają na dramatyczny finał głodówki?Wstyd panowie radni.Radni przez małe "r".Wyżywa się pan W.na Panu ze związków bo myśli,że on jest twórcą wcześniejszego komentarza.Znam tego człowieka i jestem pewna,że Pan W. jest w błędzie.Bardzo łatwo jest kogoś skrzywdzić.Jako osoba publiczna najpierw Pan myśl później pisz.Chyba Pana nie lubię.
NIE ŚWIECE OCZAMI, JESTEM DUMNY ZE SWOJEGO ZACHOWANIA
-kto pana uprawnił do załatwiania spraw finansowych w min.finansów panie radny -z całą odpowiedzialnością stwierdzam że jedyną rzeczą jaką chciał załatwić pan radny była promocia swojej osoby ,pan radny był przygotowany na tę okoliczność, miał imienne zaproszenie dla Pana Ministra i Jego podopiecznych (jestem na to świadkiem)
Panie radny,pisze Pan,że to nie ten rząd jest winien upadku rafinerii,to w którym rządzie jest Pani ZYTA GILOWSKA!!!!!!!Coś Mi się wydaje,że nie jest Pan zorientowany z obsadą stanowisk ministerialnych!!!????
Hmmm czytajac pana slowa dochodze do wniosku: może i masz pan racje ze pani prezes rafinerii jest nieodpowiedzialna - moze i ona sie wypowie dlaczego zmienila zdanie i nie pojechala by ratowac Trzebinską rafinerie - dziwne to ale moze - wszak nie pochodzi stad tylko przywiezono ja podobno w teczce(moze trzeba wywiezc na taczkach.A co do emocji - kazdemu moga sie udzielic - pewnie nawet i temu zwiazkowcowi - zreszta teraz niech swieci oczami przed kolegami w Trzebini. Poczekamy na wiecej informacji od pana po tej konferencji.
IGRZYSK,IGRZYSK,IGRZYSK .... NA CHLEB ZABRAKŁO!
Przepraszam za długi post, proszę o przeczytanie. Jak zwykle, nie chowając głowy w piasek, zabieram głos na łamach tego forum. Stwierdzenia anonimowej osoby dotyczącej RT i „rozdawania kwiatków po ministerstwie” są stwierdzeniami człowieka, lub grupy osób, którym ratowanie Rafinerii nie leży na sercu, lecz to właśnie im zależy na ich interesie. CHĘTNIE PODEJMĘ DYSKUSJĘ, ALE NIE Z ANONIMOWYMI ZARZUTAMI. BĘDĘ DYSKUTOWAŁ Z OSOBAMI PODPISUJĄCYMI SIĘ IMIENIEM I NAZWISKIEM, NAJCHĘTNIEJ W SPOTKANIU OSOBISTYM. Wczorajsze spotkanie w ministerstwie zaowocowało zapaleniem zielonego światła dla ratowania i wyjścia z kryzysu RT. Jest to dla mnie wielki zaszczyt, gdyż w duchu wielkiej troski minister Marian Banaś upoważnił nas, przedstawicieli Miasta Trzebini i Rafinerii do przekazania Państwu tego właśnie stwierdzenia. Jest więc wola ratowania RT, ale działania podejmowane przez niektóre osoby z Rafinerii działają na szkodę tego zakładu. Zastanawiam się, czy jest to jakaś zaplanowana gra, aby zniszczyć Rafinerię. Proszę mi wytłumaczyć czy właściwym jest zachowanie Pani Prezes, która w ostatniej chwili rezygnuje ze spotkania wysyłając w zastępstwie członka zarządu (nie informując nikogo o tym fakcie włącznie z organizatorem wyjazdu – mną) – jeśli wcześniej uzgodniona i zgłoszona w Ministerstwie przeze mnie lista osób zostaje zatwierdzona przez ministra i NIE MOŻE zostać zmieniona, zwłaszcza na kilka minut przed godzina spotkania!!! I dobrze się stało, ze pozostała grupa osób narzuconych przez Panią Prezes nie została wpuszczona, bo to, co zaprezentował reprezentant związków uczestniczący w spotkaniu, otarło się o skandal i mogło doprowadzić do zmiany stanowiska przez Ministerstwo – na to są świadkowie. Nie pojechaliśmy tam po to by rozrabiać, tylko ratować RT. To nie ten Rząd jest winien sytuacji w jakiej znalazła się Rafineria, lecz wszystkie rządy poprzednich kadencji. Dlatego wszyscy uczestnicy, poza wyżej wspomnianym związkowcem wypowiadali się rzeczowo, wykazując znajomość zagadnień dotyczących Rafinerii. Co do rozdawania kwiatków to czułem się w obowiązku, aby pracownikom sekretariatu ministra w taki właśnie sposób podziękować za współpracę z radnym. W gabinecie Pana Ministra zrodził się pomysł aby przy okazji Dni Trzebini Pan Minister zaszczycił nas swoją obecnością, aby odwiedził Rafinerię – zobaczył nowe inwestycje, a tylko przy okazji zobaczył nasze widowisko plenerowe ”Carmen”. Oceńcie więc Państwo sami czy działania moje są działaniami promującymi moją osobę czy też są działaniami czynionymi dla dobra Trzebini i jej mieszkańców. Uważam, że to co mógł zrobić samorząd zostało poczynione i obiecuję, że będę się bacznie przyglądał działaniom Rafinerii. W dniu jutrzejszym planuję zwołanie konferencji prasowej, z której dowiecie się Państwo wszystkiego.
Czytając ostatnie posty mam wrażenie, że pisze je osoba lub para osób pogrążonych w letargu ...... Nie rozumiem jak można zarzucać p.Wołochowi, że poprzez Dni Trzebini chce promować swoją osobę na dodatek w ministerstwie. To jakaś bzdura, odwrócenie uwagi od istotnych spraw i rzeczy. Mieszkańcy mają prawo mieć trochę rozrywki przy okazji święta miasta.Przecież jest to impreza masowa,dla wszystkich, w którą też jest zaangażowany cały sztab ludzi. Raczej chodzi tu o promocje miasta Trzebini - niegdyś bardzo uprzemysłowionego, które choć jest obecnie postindustrialne, a jego mieszkańcy są biedni to ciągle istnieje i chce godnie egzystować. Tak więc nie zarzucajcie populistycznie - że radny się promuje. Są to złośliwe i bezzasadne uwagi rozgoryczonych, niezauważonych postowiczów - którzy może by chcieli coś zrobić w powyższej sprawie ale nie wiedzą od czego zacząć. Więc najłatwiej walkę rozpocząć od agresji względem kogoś- w tym przypadku radnego. Tylko czy ta droga wynikająca z rozgoryczenia i frustracji obrała dobry i skuteczny kierunek. Każdy czytający bez emocji i personalnych nienawiści stwierdzi, że jest to zła droga. Niezgoda rujnuje!!! Dziś czytając Przełom dowiedziałem się, że z trzebińskich samorządowców Wołoch wybija się w ratowaniu Rafinerii. Zostawcie mu swobodę działania, jeżeli uważa, że warto wręczyć kwiaty -które przecież w naszej kulturze nie są niczym zobowiązującym, a stanowią miły i serdeczny gest - to wie co robi - czego tu się doszukiwać na siłę. Ja osobiście ubolewam, że tak mało osób znaczących w tym mieście angażuje się w obronę Rafinerii. Mam też wrażenie, że niektórzy umywają ręce, wolą się nie wychylać, bo tak jest wygodnie i nie bedą krytykowani. Uważam tez, że na efekty tego warszawskiego spotkania trzeba poczekać, trzeba mieć trochę pokory i samokrytycyzmu. Każdy tez chyba wie, że tylko osoby nic nie robiące nie są krytykowane.
dla mnie niezrozumiałą rzeczą jest kwestia nie wpuszczenia na rozmowy do Ministerstwa Członka Zarządu RT S.A. który był obecny w Warszawie. Zamiast tej najbardziej kompetentnej osoby poszli Radni. Czegoś tu nie rozumiem.
byłem we Warszawie, porażka władz lokalnych
Pan Radny tylko się chwalic potrafi, nic poza tym.
Pan WOŁOCH musi odejść
Jak to zwykle bywa, żeby się wypowiadac, trzeba tego dotknąć. Zwuyczajnie mylicie się Państwo i co do Pana Wołocha i co do innych faktów... chocby to, że burmistrza NIE BYŁO w Warszawie :) Ja jestem ostrożny czytając te 'rewelacyjne' relacje w Warszawy... proponuję poczytac posty Wołocha, który dokładnie tłumaczył swoje dzialania odnośnie i RT i swoich przedstawień...
Pragnę sprostować że na dni Trzebini był zapraszany pan a nie pani. Nie mniej jednak kiepski moment na lansowanie siebie gdy ważą się losy 800 osób. Poza tym popieram opinie dot. operetki w języku francuskim, jest nam ona potrzebna jak psu kaszel.
ostatnio zostałam "zjechana" za krytykę Pana Radnego... Widać na takim dramacie też można się lansować. Aby tak się zachować trzeba mieć niemały tupet, co już wcześniej podkreślałam.
Miły,a "M". Twierdzisz: "nasi kochani radni a zwłaszcza Pan Wołoch będą sobie przypisywać zasługi....itd". To znaczy, że wierzysz a priori w sukces radnych i p.Wołocha. Tylko jednego nie rozumiem - jak można sobie przypisać zasługi w "ratowaniu" Rafinerii Trzebinia, a nic nie czyniąc (robiąc)? Pożyjemy, zobaczymy - może p.Wołoch "uratuje" Rafinerię Trzebinia i zaprosi do Trzebini (na operę) panią minister Zytę Gilowską . I wtedy będzie murowany konflikt w Urzędzie Miasta. Ale w tej delegacji także m.inn. uczestniczy pan Burmistrz miasta Trzebinia. Sukces można podzielić, gorzej z porażką. Ano zobaczymy.........
Szanowny Pan Wołoch , dziś pojechał razem z reprezentantami Zarządu Rafinerii Trzebinia S.A. oraz Związkowcami do Ministerstwa Finansów by tamtejszej władzy przedstawić problemy rafinerii i wiecie co zrobił???? wyobraźcie sobie Państwo że szanowny Pan Wołoch pobiegł z kwiatami zapraszać na Dni Trzebini jakąś kobietę z Ministerstwa , po prostu pojechał tam reklamować samego siebie i zbierać punkty! Tego człowieka w ogóle nie obchodzi los Rafinerii!!! Na dokładkę na listę osób przyjętych w ministerstwie nie został wpisany Członek Zarządu który mógłby porozmawiać z osobami z ministerstwa!! I który jest bardziej kompetentny w sprawach Rafinerii niż pan Wołoch! Nasi kochani radni a zwłaszcza Pan Wołoch będą sobie przypisywać zasługi a tak naprawdę nic nie robią by uratować RT!! Reklamują tylko siebie, dbają tylko o swoje własne interesy!!!!
@di, porównanie Rafinerii Trzebinia do KWK Siersza nie jest trafione. Dlaczego? Bo KWK Siersza była kopalnią deficytową i nie działającą na warunkach rynkowych (że wspomnę takie działania jak brak zgody na przewóz przez jej teren do elektrowni węgla od innych dostawców). Czy jednak wyczerpano wszystkie możliwe sposoby, aby KWK Siesza została utrzymana? Nie jestem co do tego przekonany. Rafineria Trzebinia jest natomiast nowoczesnym zakładem mającym szerokie perspektywy rozwoju, stałych klientów, nowoczesną technologię. Rafinerii nie trzeba wogóle pomagać. Wystarczy jej nie przeszkadzać. Stawiam na taki scenariusz biegu spraw z Rafinerią: ostateczne orzeczenie sądu odnośnie należności będzie odwlekane w nieskończoność. Aż ktoś przejmie zakład za przysłowiową "czapkę gruszek". Po tym urzędy lub sąd wydadzą decyzję, że wymagane należności są niezasadne i że Rafineria nie musi nic płacić.
PIKADOR44 masz 100%racje tak samo uważam to poprostu perfidna próba przejęcia zakładu przez jakiegoś złodzieja i cfaniaka mającego plecy w rządzie na progu unijnego nakazu produkcji biodisla ogłasza się upadłość najlepszego i jedynego takiego zakładu w Polsce postawionego za grube miliony to samo było w przypadku KWK Siersza zakład odsiarczania za miliardy taśmociąg na elektrownię i nawet na pamiątkę szybu górniczego nie zostawili jako zabytku KPINA i RZENADA a władze tego miasta mają w swojej bezczynności w tym swój udział!!!!!!!!!!!!
Chciałbym zapytać,co teraz robią prezesi spółek jak zdesperowani pracownicy walczą o swoją i (ich) przyszłość!!!Gdzie są emeryci (blokujący miejsca pracy)to przecież wy powinniście być najbardziej wdzięczni RAFINERII,że pozwolono wam pobierać dwie pensje!!!!!Może by tak oni przystąpili do strajku głodowego!!!
Niewidzialna ręka kapitalisty próbuje przejąc rafinerie (ciekawe który krezus ma na nią ochotę)po co budować instalacje do biodiesla jak stoi jedna z najnowocześniejszych w europie gotowa do produkcji tylko brać!!!!!!...ale najpierw trzeba kopać leżącego tak długo aż padnie z sił..... trochę zamętu medialnego.....że tylko straty(trza mieć niepelnosprytną dziennikarkę)....no i oczywiście czapkę gruszek i rafineria nasza .... zaraz zaraz od nowego roku mamy unijne prawo które NAKAZUJE państwom produkcje biodisla .......ale o tym szaaaaaaaaa......
wyrazcie prosze swoje poparcie dla protestujacych: https://sik.rafineria-trzebinia.pl/
do czemu: 100 mln złotych o których mowa dotyczy okresu świetności za rządów pana ślaka , juz wtedy na terenie rafinerii działał skład podatkowy i byli obecni pracownicy izby celnej z krakowa, więc nic nie zostało wyprodukowane"pod pierzyną" a to że sa to pieniądze niepewne świadczy fakt że sprawa wisi w sądzie w krakowie od XII 2005 i nikt sie nie kwapi z wyrokiem, 1 mld 150 mln też jest w UKS i straszyli że przywala do końca października 2006 a dzieki bogu mamy kwiecień 2007 i dalej brak ostatecznej wersji, poprostu graja w butelke i typuja urząd który ma dalej próbować położyć rafinerię a wtedy sobie właściwa mafia kupi co komu pasuje
Ben: Tona estrów więcej, to tona oleju napędowego mniej.Ropę na olej napędowy sprowadzamy z..... Mając te wiadomości, na pytanie KTO? - odpowiedz sobie sam.
zapobiegliwi rachunkowcy rafinrii nie robili "rezerw" na podatki , co nie przewidywali takiego obrotu sytuacji ??? dziwne , toż ta organizacja zatrudniała podobno bardzo dobrych fachowców ... dziwne to wszystko troche ...
pogrążają naszą małą ojczyznę kraj się rozwija u nas bieda trawę jeść będziemy
Tylko, że Urzad Celny chce żeby zapłacili 100 mln akcyzy za coś co nie musiało podlegać akcyzie. Prawo w tej kwestji bylo niejasne. Sprzedawali mieszanke dla górnictwa a że ktoś to wlewał do baków i na tym jeździł to juz ich sprawa. Równie dobrze mogliby wlewac denaturat i akcyze też trzeba by bylo płacić? A to, że jeszcze sąd nie wydał wyroku a już chcieli żeby im zapłacić to już jest rozbój.
Czytając ten tekst mam mieszane uczucia. Bo z jednej strony wszystkie podmioty gospodarcze powinny być wobec prawa równe. Jeśli rafineria ma zaległości podatkowe, to powinna je zapłacić. Z drugiej strony obserwując to, co się dzieje wokół rafinerii mam nieodparte ważenie, że komuś bardzo zależy na tym, żeby w tym zakładzie źle się działo. Osobnym tematem do dyskusji jest niejednoznaczność polskiego prawa, które jest interpretowane w zależności od potrzeby na korzyść lub na niekorzyść podatnika. Pan Roman Kluska jest najlepszym tego przykładem. Reasumując - życzę rafinerii, aby udało się jej przeciąć pętlę, którą ktoś zaciska na jej szyi. Pytanie: KTO ???