Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Gruzinki są u nas bezpieczne

08.11.2007 10:37 | 4 komentarze | 3 547 odsłony | red
Nino i Eka – dwie gruzińskie dziennikarki odbywają staż w redakcji „Przełomu” w ramach projektu „Wkład prasy lokalnej w budowanie społeczeństwa obywatelskiego w Gruzji”. W Trzebini nasze stażystki zastała informacja o wprowadzeniu stanu wyjątkowego w ich kraju.
4
Gruzinki są u nas bezpieczne
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Nino i Eka – dwie gruzińskie dziennikarki odbywają staż w redakcji „Przełomu” w ramach projektu „Wkład prasy lokalnej w budowanie społeczeństwa obywatelskiego w Gruzji”. Projekt autorstwa Towarzystwa Demokratycznego Wschód jest finansowany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w ramach programu Polska Pomoc.

W Trzebini nasze stażystki zastała informacja o niepokojącej sytuacji politycznej w ich kraju.

W Gruzji trwa kontrrewolucja. Rozpętali ją przeciwnicy obecnego prezydenta Micheila Saakaszwili, człowieka wykształconego w Ameryce, w którego Gruzini jako przywódcę mocno wierzyli.

Saakaszwili twierdzi, że obecne demonstracje w Tbilisi inspirowane są przez Rosjan (Gruzja to była radziecka republika), rywalizujących na tym obszarze o wpływy z demokratycznym światem zachodnim.

Prezydent ogłosił w środę stan wyjątkowy na obszarze całego kraju na dwa tygodnie. Zamilkła opozycyjna w stosunku do prezydenta telewizja, co niektórzy Gruzini przyjęli z dezaprobatą. Nie ukazują się też niektóre gazety. Informacje przekazywane są tylko za pośrednictwem kanału państwowej TV o wyznaczonej porze. W środę podczas starć ulicznych w stolicy kraju Tbilisi 250 osób zostało rannych. Policja szuka opozycjonistów.

Goszczące w naszej redakcji gruzińskie dziennikarki są mocno zaniepokojone sytuacją w swoim kraju. W czwartek rozmawiały telefonicznie ze swoimi rodzinami. Z ich relacji wynika, że zwykli obywatele Gruzji są kompletnie zagubieni w nowej sytuacji. Dodać należy, że Gruzja jest wciąż krajem bardzo biednym. Po „rewolucji róż” w 2004 roku, która przyniosła Gruzinom powiew demokracji, ludzie zdolni byli do wielu wyrzeczeń. Ostatnie wydarzenia przyniosły zwątpienie w obrany przez prezydenta kierunek przemian w kraju.

My zaś staramy się wypełnić czas naszych gruzińskich koleżanek po fachu. Wczoraj oglądały Chrzanów, spotkały się z wiceburmistrzem Stanisławem Duszą, dziś wraz z pracownikami naszej redakcji dziewczyny zwiedzają Kraków.
(AM)

Na zdjęciu (od lewej: Eka, Alicja Molenda - właścicielka "Przełomu" i Nino


ZOBACZ TAKŻE
Wspaniałe, gruzińskie zabytki w obiektywie Nino

Aktualizacja 8.11.2007, 14.29