Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Brodła i Poręba Żegoty bez firmy odśnieżającej

21.11.2007 14:14 | 3 komentarze | 1 752 odsłona | red
Już prawie dwa tygodnie minęły, odkąd spadł pierwszy śnieg, a w Brodłach i Porębie Żegoty (gmina Alwernia) wciąż nie ma kto odśnieżać i posypywać dróg.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już prawie dwa tygodnie minęły, odkąd spadł pierwszy śnieg, a w Brodłach i Porębie Żegoty (gmina Alwernia) wciąż nie ma kto odśnieżać i posypywać dróg.

- Jeszcze w zeszłym tygodniu Zakład Usług Komunalnych w Alwerni „awaryjnie” odśnieżał u nas drogi. W poniedziałek, wtorek mieszkańcy, interweniujący w komunalce, usłyszeli od prezesa Janusza Kopaczki, że jego pracownicy nie będą już jeździć do Brodeł i Poręby Żegoty, bo zakład nie obsługuje na stałe tego terenu. Lód na wiejskich dróżkach właśnie topnieje, zrobiło się bardzo ślisko. To niedopuszczalne, żeby o tej porze roku nie wyłoniono jeszcze firmy zajmującej się zimowym utrzymaniem naszych dróg - mówi Marek Klatka, sołtys Poręby Żegoty.

Jan Rychlik, burmistrz Alwerni:
- W tym roku, kierując się sugestiami mieszkańców Brodeł i Poręby Żegoty, postanowiłem ogłosić na odśnieżanie tych sołectw osobny przetarg (resztę gminy odśnieża alwerniańska komunalka). Niestety, ani do pierwszego, ani do drugiego przetargu nikt się nie zgłosił. Właśnie ogłosiłem trzeci przetarg.

Janusz Kopaczka, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Alwerni:
- Na razie, w trybie wyjątkowym, odśnieżamy oraz posypujemy drogi w Brodłach i Porębie Żegoty, ale tylko te odcinki, które wskaże nam burmistrz.

Do czasu wyłonienia „stałego” wykonawcy przysłowiowy Kowalski z Brodeł lub Poręby Żegoty może więc w nieskończoność dzwonić do alwerniańskiej komunalki, a i tak nic nie wskóra. Pozostaje mu prosić samego burmistrza, by ten wydał odpowiednie polecenie prezesowi ZUK-u. Numer telefonu do sekretariatu burmistrza Jana Rychlika - 012 283 11 75 (15) wew. 315.
Łukasz Dulowski