Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Skażona woda w gminie Alwernia

30.11.2007 12:38 | 3 komentarze | 4 503 odsłony | red
Przynajmniej do poniedziałku, 3 grudnia, mieszkańcy Brodeł, Mirowa i Podłęża nie powinni pić wody z kranu, nawet przegotowanej. Jest skażona.
3
Skażona woda w gminie Alwernia
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przynajmniej do poniedziałku, 3 grudnia, mieszkańcy Brodeł, Mirowa i Podłęża nie powinni pić wody z kranu, nawet przegotowanej. Jest skażona.

- W czwartek, 29 listopada, po godzinie trzeciej po południu przyszły z laboratorium w Oświęcimiu wyniki badań wody z dwóch sklepów spożywczych w Brodłach. Wykazały skażenie bakteriami paciorkowca kałowego. Postanowiliśmy zamknąć ujęcia w Brodłach - informuje Wojciech Heitzman, powiatowy inspektor sanitarny w Chrzanowie.

- W jednym sklepie, gdzie pobrano próbki, było minimalne zużycie wody, a taka sytuacja tylko sprzyja gromadzeniu się bakterii. Na ujęciach nie wykryto natomiast żadnego skażenia, ale postanowiono je zamknąć - dziwi się trochę Janusz Kopaczka, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Alwerni, administrującego siecią wodociągową.

Wystarczy, że niewielka ilość fekaliów z przydomowego szamba dostanie się do gleby, a następnie do nieszczelnej sieci, żeby paciorkowiec kałowy popłynął z kranów. Prawdopodobnie tak się stało w tym przypadku. Dyrektor Haitzman ostrzega, że wypicie takiej wody może grozić zatruciem.

- Czasem wystarczy przepłukać sieć wodociągową, żeby pozbyć się paciorkowca. Jednak niezbędne są jeszcze wyniki badań, potwierdzające, że wszystko wróciło do normy, a na to potrzeba conajmniej dwóch dni. Na pewno do poniedziałku, 3 grudnia, mieszkańcy korzystający z ujęć w Brodłach, nie powinni pić wody z kranów, nawet przegotowanej - radzi doktor Wojciech Haitzman.
Chodzi o mieszkańców Brodeł, Mirowa i Podłęża. Wodę dowozi im beczkowozami alwerniańska komunalka. Pomagają jej chrzanowskie wodociągi.

- Już 29 listopada wywiesiliśmy informacje, że woda na razie nie nadaje się do picia - zapewnia burmistrz Jan Rychlik.
Łukasz Dulowski