Przełom Online
Zjazd Jurkiewiczów w Balinie
![Zjazd Jurkiewiczów w Balinie](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/8160.jpg)
W sobotnim zjeździe w Balinie uczestniczyło prawie 150 członków rodziny Jurkiewiczów.
Uczestnicy pierwszego rodzinnego zjazdu przyjechali do Balina m.in. z Kielc, Nowego Sącza, Krakowa, a nawet z Francji. Po uroczystej mszy świętej ustawili się przed kościołem do pamiątkowego zdjęcia. Potem odwiedzili baliński cmentarz, składając wieńce na grobach przodków. Stamtąd wszyscy przeszli do restauracji Katarzyna, gdzie był czas na rozmowy przy zastawionym stole.
- Nie spodziewałam się przyjazdu aż tylu osób. Dzięki temu poznałam dziś wielu dalszych krewnych - cieszyła się najstarsza uczestniczka imprezy, 76-letnia Alina Jamrozik z Balina.
(RAT)
Na zdjęciu: Uczestnicy zjazdu za stołem
Komentarze
6 komentarzy
A może tyle trwał przyjazd policji /grupa szybkiego reagowania / .Klamki okienne dosyć trudno się otwiera ,chyba ,że mama wietrzyła mieszkanie ? "Olo " ,bystry jesteś .
Ja też tam byłem i świetnie sie bawiłem - nawet muzyka była Jurkiewiczowska, to coś niesamowitego juz czekam na kolejny Zjazd Jurkiewiczów tym razem będzie to drugi ... Szacunek dla organizatorów
''''''' Born to be wild " Podoba ,mi się, chodzi o zjazd Jurkiewiczów .O o co chodzi w temacie /" Dajcie soboie normalnego nicka . Wesołych Świąt . "
do: born to be wild "Dwuletnie dziecko przez dwie godziny stało na parapecie okna mieszkania na trzecim piętrze bloku w Trzebini w Małopolsce. Chłopczyka zauważyli sąsiedzi, którzy zawiadomili policję" Skąd wiedzieli że stało 2 godziny ? obsrewowali 2 godziny zanim zawiadomili policję ? Rozumiem że był to parapet wewnętrzy w domu , bo na zewnętrznym by nie ustało 2 godziny.
Dla dziennikarzy Przełomu, by byli na bieżąco: Trzebinia: sąsiedzi uratowali dwulatka To mogło skończyć się tragicznie. Dwuletnie dziecko przez dwie godziny stało na parapecie okna mieszkania na trzecim piętrze bloku w Trzebini w Małopolsce. Chłopczyka zauważyli sąsiedzi, którzy zawiadomili policję - poinformowało radio RMF FM. - Matki nie było w domu. Ojciec był w pracy. Dziecko przekazaliśmy babci - powiedział RMF FM nadkomisarz Dariusz Pogoda z trzebińskiej policji. Matka chłopca odnalazła się; była trzeźwa. Tłumaczyła policjantom, że tylko na chwilę wyszła do sklepu. Kobieta została zatrzymana. źródło: http://wiadomosci.onet.pl/1655200,11,trzebinia_sasiedzi_uratowali_dwulatka,item.html
Niesamowita uroczystość. Ten zrozumie kto spróbuje takiego przedsięwzięcia i zbierze własną rodzinę. Mówią że z rodziną najlepiej na zdjęciu ... Ta rodzina pokazała jak silne są więzi między nimi i jak można traktować swoich bliskich, mówić o nich, wspominać i cieszyć się z takiego spotkania. Chyle czoła przed organizatotarami spotkania ... pozdrawiam oczywiście rodzinie :)