Uczniowie trzebińskiego OHP spotkali się w piątek przy wigilijnym stole.
Ania Gregorczyk z Trzebini ma 19 lat. W zasadniczej szkole zawodowej Ochotniczego Hufca Pracy w Trzebini uczy się gotowania, ale w przyszłości chce być kelnerką. Jej 17-letnia koleżanka z OHP, Justyna Markut z Zabierzowa przyucza się tego samego zawodu, ale w gimnazjum. Ona, w odróżnieniu od Ani, zamierza być kucharką.
Dziewczyny pomagały w przygotowaniu szkolnej wigilii. Na 21 grudnia zrobiły pierogi z kapustą i grzybami, barszcz z fasolą, smażyły karpia. Wszystko pod okiem instruktorów. Czego sobie życzyły podczas wigilijnej kolacji?
- Żeby skończyć szkołę. Nieważne, że OHP, ale ważne, żeby skończyć. A potem pójść do pracy – zdradza Ania.
Na spotkanie opłatkowe w OHP 21 grudnia przybyli uczniowie gimnazjum dla dorosłych i zasadniczej szkoły zawodowej, wychowawcy ośrodka, nauczyciele, oraz ksiądz Wiesław Orawiecki, duszpasterz komendy wojewódzkiej OHP.
Do szkół trzebińskiego OHP chodzi 182 uczniów w wieku 16-20 lat. Przyuczani są do zawodu kucharza, krawca i ślusarza. Część osób mieszka w internacie, część w domach rodzinnych.
(KR)
Na zdjęciu: Karpia smażą: Justyna Markut, Maria Ciurko (w kuchni OHP pracuje już 15 lat) i Ania Gregorczyk