Rozalia Ciupek z Nieporazu obchodziła podczas weekendu setne urodziny. Przybyło na nie blisko 50 osób.

- Ta długowieczność w całej rodzinie taka. Ledwie tydzień temu zmarł brat mamy, Piotr. Miał 95 lat. Choć wszystkim życzę tylu lat w zdrowiu, nie jestem pewna, czy doczekamy tak pięknego wieku – mówi córka jubilatki, 66-letnia Krystyna.

Urodzona 2 lutego 1908 roku Rozalia całe swe życie spędziła w Nieporazie. Tu wyszła za mąż po raz pierwszy. A po śmierci męża, Wincentego Warzechy, po raz drugi. Wincentemu urodziła dwóch synów: Kazimierza i Jana. Piotrowi Ciupkowi natomiast dwie córki: Krystynę i Janinę. Doczekała siedmiu wnuków, siedmiu prawnuków i jednej praprawnuczki. 4-miesięczna Emilka Prochownik jest od niej młodsza o cały wiek.

Na urodzinach nie zabrakło miejscowych księży, m.in. niemalże rówieśnika pani Rozalii - 94-letniego ks. Ludwika Łąckiego. Przyszedł burmistrz Jan Rychlik, przyszli przedstawiciele rady oraz dyrektor ZUS Wanda Cygan.
(e)

Na zdjęciu: Stulatka Rozalia Ciupek