Przełom Online
PIĄTEK. Zdarzyło się dzisiaj.
- Dziś dzień targowy, więc przyszłam z samego rana, by wybrać świeżą jarzynkę na sobotni obiad. Zięć wrócił wczoraj z Austrii. Pracuje tam od dawna, a wczoraj to nawet był na meczu. Ponoć zdenerwował się przegrana Polaków, więc chce go udobruchać ulubionym tortem z truskawkami i bitą śmietaną. Na obiedzie będzie też córka i mamusia. Zrobię rosół z makaronem na pierwsze danie. Na drugie schabowego z ziemniaczkami i sałatkę. Na targowisku w piątek jest najlepsza jarzynka, bo świeża. Muszę jeszcze kupić pomidory, pieczarki, ogórki i koniecznie truskawki na ten placek. Rozejrzę się tylko gdzie są najtańsze – pani Irena rozgląda się po straganach.
(MB)
Foto: Irena Kurek z Libiąża wybiera pomidory na sałatkę
Komentarze
3 komentarzy
A najświeższe są z własnego pola,tylko trzeba iść wykopać p.Wacku.
U nas w Chrzanowie są co dzień świeże, świeższe-p.Wacku,,,
Pani Ireno najtańsze i świerze owoce oraz jarzyny są u przyjezdnych handlarzy tuż obok na placu targowym za tymi ładnymi kioskami - tam kupuję w każdy piątek i jestem zadowolony.Kioskarze niech wezmą przykład od przyjezdnych handlowców a niech nie narzekają na słaby zbyt.