Przełom Online
Lady Pank – gwiazdą Dni Libiąża
Kilka tysięcy osób oglądało w niedzielę koncert Lady Pank na Placu Słonecznym w Libiążu.
Miasto zapłaciło muzykom za występ 42 tys. zł.
- Początkowo wokalista miał specjalne potrzeby związane z wyposażeniem garderoby i poczęstunku, ale ze wszystkich fanaberii zrezygnował ze względu na dobre przyjęcie grupy przez libiążan. Dogadaliśmy się z menadżerem, więc obyło się bez ekstrawagancji – mówi Ryszard Fudała, dyrektor Libiąskiego Centrum Kultury.
Oprócz scenicznych gwiazd z Januszem Panasewiczem na czele, do Libiąża przyjechała kilkunastoosobowa ekipa przygotowująca koncert. Grupie nie towarzyszył Jan Borysewicz.
(KR)
Na zdjęciu: Janusz Panasewicz - wokalista zespołu Lady Pank
Komentarze
10 komentarzy
mysle ze tak dobrze zarabia jako burmistrz przeciesz sprzedaz dzialek to bardzo trudne zajecie mysle ze miasto znow cos sprzeda aby ludziom zylo sie dostatniej
czy to prawda ze burmistrz ma jaguara??? on chyba nie moze prowadzic dzialalnosci gospodarczej wiec skad ma takie pieniadze???
szkoda ze burmistrz nie wystawil na licytacje swojego jaguara na cele oswiatowe lub charytatywne a zamiast tego zrobil poczatek kampanii
nic ino ten feel, i felll-mieliście to co wam zagrali i bądżcie zadowoleni, bo na drugi rok figa z makiem!
mógl zagrać feel- a nie ten podstarzały gość,
Popieram ;pyotrus; tak właśnie było, na chspicjum dzieci zbierały grosze a pijaków się finansuje!!!!Żal patrzeć.
Podtrzymuję mój komentarz wpisany w temacie "Chłodne Dni Libiąża".Podejrzewam , że to pyotrus był w pijanym widzie i miał również kłopoty ze słuchem.
poszedł swoją ścieżką byłem widziałem śpiewał spoko ... jak zawsze... mniej niż zero :))
było fajnie :)
42 tysięcy za pijanego gościa, który nawet głosu na koncercie nie mógł z siebie wydać. za tą kase mogło zagrać wiele lepszych (znanych) zespołów. Ale nie narzekam. Nie jestem Libiążaninem i skoro w Libiążu chcieli Lady Pank to dobrze że zagrali ;)