Aż 0-7 przegrali zawodnicy Gromca sobotni sparing z rywalem zza miedzy Janiną Libiąż.

Oba zespoły dzieli jedna klasa rozgrywkowa. Jednak w sobotę piątoligowcy z Libiąża byli lepsi od rywali o kilka klas. Co ciekawe, na listę strzelców wpisywali się głownie gracze, którzy do Libiąża przyszli z Gromca. Trzy razy do siatki trafił Kamil Adamczyk, a dwa razy Łukasz Pactwa. Dwa gole dołożył jeszcze Michał Grabowski. Najlepszą okazję na honorowe trafienie dla gospodarzy miał w drugiej połowie Dominik Nędza, ale z kilku metrów nie zdołał pokonać bramkarza Janiny Jakuba Księżarczyka (też byłego gracza Gromca).

- Niestety, nie mam obecnie drużyny. Kilku zawodników jest co prawda jeszcze na urlopach, ale nie wygląda to dobrze – narzekał po meczu trener Gromca i sędzia tego meczu Krzysztof Duch.
(RAT)

Na zdjęciu: Zawodnicy Janiny w ataku na bramkę Gromca