Przełom Online
21-letni kierowca z Trzebini w bardzo ciężkim stanie
![21-letni kierowca z Trzebini w bardzo ciężkim stanie](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/7434.jpg)
Nie odzyskał przytomności 21-letni trzebinianin, kierowca samochodu marki mitsubishi carisma, który we wtorek ok. godz. 18 uderzył w drzewo przy ulicy Piłsudskiego w Trzebini.
- 21-latek przebywa na intensywnej terapii w chrzanowskim szpitalu. Lekarze, z którymi mamy stały kontakt, mówią, że jest w bardzo ciężkim stanie - informuje aspirant Ryszard Opiała, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Kierowca mitsubishi carisma jechał od strony Myślachowic w kierunku trzebińskiego Rynku (jechał sam). Na wysokości Dworu Zieleniewskich, prawdopodobnie jeszcze na zakręcie albo zaraz za nim, zaczął wyprzedzać poprzedzający go pojazd. Gdy już wracał na swój prawy pas, stracił panowanie na kierownicą. Auto obróciło się o 180 stopni i bokiem, od strony kierowcy, uderzyło w drzewo. Strażacy wyciągnęli z samochodu zakleszczonego 21-latka.
Również we wtorek, kilkadziesiąt minut po wypadku na ul. Piłsudskiego, 21-letni motocyklista ze Śląska uderzył w azyl na ul. Kościuszki, przed skrętem do dworca PKP. Jechał za fiatem punto i jak twierdził, nagle musiał gwałtownie zahamować. Oderwany element azylu rozciął głowę 48-letniej krakowianki, przechodzącej akurat przez przejście dla pieszych. Sprawcę ukarano mandatem.
Łukasz Dulowski
Na zdjęciu: Rozbity samochód mitsubishi carisma, którym we wtorek 21-letni trzebinian uderzył w drzewo
ZOBACZ TAKŻE
TRZEBINIA. Po uderzeniu w drzewo ciężko ranny kierowca trafił do szpitala
Aktualizacja 31.07.2008, 10.58
Komentarze
34 komentarzy
Proś lepiej Boga i Wszystkich Świętych, aby Ci się nigdy drzewo nie zatrzymało na Twoim fotelu. Bo może się i tak zdarzyć. A Twoi bliscy i znajomi potem przeczytają takie idiotyczne komentarze,jak nie przymierzając - Twój.
no oczywiście że nie jeżdżą zgodnie z przepisami, ale przynajmniej zdają sobie sprawe gdzie są granice tego co może ich samochód oraz ich umiejętności i nie przekraczają tych granic
poduszki by mu bardzo dużo dały jak mu sie drzewo zatrzymało na fotelu pasażera...no brawo za myślenie
Ciekawe czy wszyscy co tak potępiają Rafała tak jeżdżą zgodnie z przepisami? "Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci kamień"
EL: masz rację. Ten nieduży zakręt jest fatalnie wyprofilowany - tzn. przy prędkości ponad 60 km/godz. samochód wynosi na przeciwległy pas jezdni,właśnie tam przy Dworku Zieleniewskich. Można jeszcze domniemywać, że w aucie Rafała brak było (lub niesprawne) poduszek pneumatycznych oraz nierównomiernie działające hamulce, powodujące zablokowanie przedniego prawego koła w momencie gwałtownego hamowania. Skoro Opatrzność czuwała, aby nikt nie był wtedy na tym chodniku, to i Opatrzność pozwoli wwyzdrowieć Rafałowi. Jeszcze przed nim długie życie. Aby nie zapeszać, nie bedę pisał o różnych byłych wypadkach na tym łuku koło Dworku, a na przestrzeni lat było już ich wiele. Z różnym skutkiem.
odczepcie sie od niego!tee pastor idź lepiej do kościoła pomedytować z ziomami a nie..fajni by ci było jakby ktoś z twoich znajomych miał taki wypadek i walczył o życie w szpitalu?! ludź
dobrze, że w wypadku nie ucierpiały postronne osoby. Chłopakowi życzę powrotu do zdrowia, a sobie i innym, żeby nie spotkali nigdy tego typu kierowców na swojej drodze. Niestety to nierealne. Nieodpowiedzialność, brawura i gówniarskie zachowanie to codzienność na naszych drogach, przy czym mówiąc o gówniarskim zachowaniu mam na myśli osoby o różnej liczbie lat w metryce oraz różnej płci. Po co prowokować niebezpieczne sytuacje na zakręcie, na trzeciego itp, mijać, wyprzedzać (jak kto woli), skoro i tak spotkamy się na skrzyżowaniu na światłach????? Albo wyprzedzać/ mijać tylko po to, żeby zaraz skręcić , kogoś zmusić do gwałtownego hamowania???? Szlag mnie chce trafić jak co dzień widzę takie sytuacje. Niestety "gierojów" robiących to samo, co nieszczęśnik opisany w artykule widziałam tam wielu. Jeżdżę tamtędy dwa razy dziennie.
oczywiście, że mi jest żal tego młodego chłopaka ale brawura za kierownicą nie połaca - sama tamtendy chodzę i nie chce ze strachem oglądac się za siebie jak idę chodnikiem, bo komuś zebrało się na rajdy. Badźmy sczerzy - napewno z przepisowa prędkością tamtendy nie jechał, a jeżeli dodatkowo jeszcze wyprzedał na zakręcie (który notabene jest źle wyprofilowany i sprzyja wypadkom) to jest jego wina. Czyżby scigał się z ze swim kuzynem jadącym za nim?? nie chce więcej spekulowac na ten temat - niech chłopak wraca do zdrowia ale też niech dla innych kierowców będzie to przestroga - może nie będzie tam już więcej wypadków...
faktycznie wszyscy tu jesteście okropni tak jak Sylwia napisała... przestanicie sie przegadywać i sprzeczać... jak było naprawdę wie tylko Rafał i jego kuzyn... nikt inny nie powienien sie na ten temat wypowiadać i zozpuszczać plotek, które nie są prawdziwe... Najważniejsze jest Jego życie i zdrowie a nie to czy on zawinił czy też nie...
Wcale go nie żałuję,sam sobie winien,taki tylko w ten sposób nauczy się rozumu(mam nadzieję).Wielkie szczęście,że nie ucierpiał ktoś niewinny.A ten niech pokutuje za swą głupotę.
i my też wierzymy że wszystko będzie dobrze i.......że nie wróci za kółko NIGDY
ludzie wy nie macie czym się zajmować tylko się kłócić?? Ej chłopak walczy o życie w szpitalu a Wy się kłócicie kto ma racje, co by było gdyby..odpuście sobie..Nie jest ważne kto jest winny i co byłoby gdyby..Pomyślcie o młodym chłopaku, który być może popełnił błąd, ale walczy o życie teraz..On ma przed sobą jeszcze tyle życia..Rafał z tego wyjdzie!!! Wierzymy, że wszystko będzie dobrze i to teraz się najbardziej liczy!
ciekawe gdzie byl Policja? tam to nie stoją. Lepiej gdzieś na prostej w krzakach się zaczaić.
wez przestan pieprzyc godi bo go znam.do agawa tak naprawde to sie nie liczy dla was zycie tego chlopaka.a jakby to byl ktos z waszych rodziny czy znajomych to co tez pisalibyscie ze was to nie obchodzi co z nim bedzie?!
Informacje mają zapewne od jakiś moherów. Rafał jesteśmy z Tobą! Wyjdziesz z tego!
Rafał nikogo nie wymijał ani nie wyprzedzał jego kuzyn jest świadkiem bo jechał za nim więc wszystko widział więc nie wiem kto dał takie informacje do gazety. Najważniejsze jest teraz życie
nie chce takich kierowcow na naszych drogach bo boje sie o wlasne zycie:) a koles niech wraca do zdrowia i idzie po rozum do glowy, wkoncu nikomu sie zle nie zyczy;
Do kuleer to Ty przestan pieprzyc farmazony popieram !!!! i cali jak sie niema rozumu to sie za kierownice nie siada zreszta wiekszosc wpisow jest potepiajacych w/w kierowce i bardzo dobrze
i co taki "kierowca" ma wrócić na nasze drogi? sory ale mu tego nie życzę :/
bylem praktycznie swiadkiem tego zdarzenia, wiec troche wiem na ten temat i stwierdzam ze zawinil sam kierowca i tylko jego winna za spowodowanie tego wypadku, szczescie tylko, ze nikt nie szedl tym chodnikiem......
do starkom: Aby zrozumieć trzeba znać języki obce."Mijać"= mijać(pol)."Wymijać"= wyprzedzać(pol). Źródło "Wielki słownik języka dulowskiego. Małopolska - gmina Trzebinia" Wyd.Przełom 2010,str.69. Pozdrawiam.
może i nie myślał ale teraz to już jest nieistotne... najważniejsze teraz jest to aby z tego wyszedł i normalnie funkcjonował...
ja tez nie znam tego Rafała szczerze zal mi go i zycze mu zdrowia ale on mogl tez pomyslec co robi i jak moze sie wyprzedzanie w tym miejscu skonczyc i przy takiej predkosci. Jechalem kiedys jak jeszcze bylo troche sniegu na trawie asfalt byl weilgotny to bylo w dzien i nie bylo szronu i "szklanki" a tylko wilgotna droga jak po mrzawce... i przy predkosci 80/h mnie obrocilo zrobilem 2x360 i zatrzymalem sie na drugim pasie w kierunku zbyszka a co dopiero z tamtad jechalem mialem tyle szczescia ze nikt nie jechal za mna ani z naprzeciwka... od tego czasu tamten zakret jesli jest mokry pokonuje z przepisowa predkoscia a jesli jest sucho to niewiele przekraczam dozwolona predkosc majac przzed oczami moje piruety... czasami lepiej zwolnic nie wyminac na zakrecie zaczekac na prosta i dopiero wtedy wyminac, ale to tylko tadkie gdybanie... Wracaj do zdrowia
Strach jezdzić i chodzić po drogach...taczki a nie auta im dać!!
A Ty koleś skończ pier...ić ciekawe czy tak byś gadał gdyby chodnikiem przechodziła Twoja rodzinka i została wkomponowana w drzewo?
kuleer gosciu cwaniaczy bo nie znal rafała......Rafał trzymamy kciuki za ciebie, wyjdziesz z tego
Ty koleś z nickiem !!!!! wez skoncz gadac od rzeczy dobra!!bo przeciez teraz najwazniejsze jest jego zycie a nie to.tamto to juz przeszlosc liczy sie terazniejszosc!!
Coś tu nie gra. Jak się wymija to się pasa nie zmienia. Pas się zmienia gdy się wyprzedza. Pan red. ma przecież prawo jazdy i jeździ samochodem.Tym bardziej nie rozumiem... Jak można wymijać poprzedzający pojazd?
Rafał!! jesteśmy wszyscy z Tobą!!!!!!!
Widziałam ten wypadek... Powiem tylko tyle masakra!!! I szkoda chłopaka
mógł jechać ostrożnie i nie świrować !! gdzie to na zakręcie sie wyprzedza !?
Rafał wyjdziesz z tego- wierzymy !!!!
Dzisiaj za Rafała jest msza o zdrowie w Kościele św.Piotra i Pawła w Trzebini o godzinie 18:00. Przyjdźcie i pomódlmy się!
Msza w kościele św.Piotra i Pawła w Trzebinio 18