Ponad 200 pielgrzymów, którzy wyruszyli z Jasnej Górki koło Ślemienia dotarło w środę do Młoszowej. Na wędrowców czekał gorący obiad przygotowany przez lokalne Koło Gospodyń Wiejskich.

- Przygotowaliśmy nakrycia dla 230 osób. Ugotowaliśmy 100 litrów zupy pomidorowej. Na drugie danie do wyboru - kotlet lub nóżka z kurczaka. Do tego ziemniaki, których obrałyśmy prawie 70 kg oraz surówka z białej kapusty i czerwone buraczki. Na deser ciasta. Każda z nas upiekła po dwa placki. W sumie 22 – wymienia Janina Pochroń z KGW w Młoszowej, która z 11 gospodyniami przygotowywała posiłek.

Pielgrzymi jak co roku wyruszają ze Ślemienia. Następnie dołączają do nich wierni z Krzeszowa i Suchej Beskidzkiej. We wtorek nocowali w Babicach, a w środę tradycyjne w porze obiadowej posilają się w stołówce w Zespole Pałacowo-Parkowym w Młoszowej. Z roku na rok liczba uczestników rośnie. Tym razem jest ich 215.

- W pielgrzymce uczestniczę juz piąty raz. To co nas tutaj spotyka jest niesamowite. Ta wspaniała gościnność mieszkańców. Szczególnie dla kogoś kto idzie pierwszy raz, niezwykle zadziwiające jest to, że dla tylu osób przygotowują tutaj tyle jedzenia i to bardzo pysznego – mówi Piotr Kijas, pielgrzym ze Ślemienia.

W środę pielgrzymka dotrze do Płok. Po noclegu w czwartek rusza dalej w kierunku Częstochowy.
(MK)

Na zdjęciu: Pielgrzymi przed bramą Zespołu Pałacowo-Parkowym w Młoszowej