Wtorek, godzina 10.50. Trzebinia. Jolanta Łuczyńska wyczekuje klientów w nowo otwartym sklepie z artykułami pościelowymi.

- Osoby dojrzałe wybierają głównie rzeczy już sprawdzone, szczególnie poduszki i kołdry wypchane pierzem. Młodzi z kolei preferują te wypełnione antyalergicznym runem szwedzkim. Większość osób najpierw ogląda towar i kupuje ten, który wpadnie im w oko – podkreśla Jolanta Łuczyńska, właścicielka sklepu.

Artykuły pościelowe sprzedaje od 1990 r. Najpierw handlowała na placach targowych. Od 2000 r. wynajmowała lokal w Centrum Handlowym “Max” w Chrzanowie. Od lipca swój biznes przeniosła do Trzebini.

- Obecnie ogromnym plusem jest to, że mogę swobodnie dysponować czasem. To ja ustalam godziny, kiedy sklep jest czynny. W centrum handlowym musiałam się dostosować do tamtejszych warunków. W sobotę i poniedziałek nie będę pracować, bo mój syn się żeni – mówi Jolanta Łuczyńska.

Chociaż własny biznes zajmuje jej masę czasu, potrafi znaleźć czas na swoja ogromna pasję.

- Uwielbiam zajmować się przydomowym ogródkiem. Choćby godzinkę dziennie. Wtedy wypoczywam psychicznie i mogę zapomnieć o problemach związanych z codziennością – zdradza właścicielka sklepu, mieszkająca na co dzień w Dulowej.
(MK)