- Brakuje żywności, potrzebne są środki czystości i inne podstawowe rzeczy, na przykład materace, czy śpiwory - o klęsce żywiołowej, jaka kilka tygodni temu dotknęła miasto partnerskie Chrzanowa – Stanisławów mówi radny Andrzej Filipczak. Organizatorzy mają już zgodę na zbiórkę z MSWiA.

Powódź była wynikiem ulewnych deszczy, jakie nawiedziły m.in. Małopolskę, Podhale, a także Zachodnią Ukrainę (obwody czerniowiecki i ivano-frankivski). Prezydent Wiktor Juszczenko ogłosił ten rejon obszarem klęski żywiołowej.

Władze Chrzanowa i lokalne stowarzyszenia „Przyjaźni Miastu” i „Obywatelska Wspólnota Samorządowa Powiatu Chrzanowskiego” postanowiły zorganizować pomoc dla potrzebujących w zaprzyjaźnionym Ivano-Frankivsku. Powołano grupę inicjatywną.

Przez kilka tygodni nie byli w stanie oficjalnie zorganizować akcji charytatywnej. Zgodę na jej przeprowadzenie musiało wyrazić Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Parę dni temu to uczyniło.

- Zapraszamy do współpracy wszystkich chętnych. Akcję zamierzamy prowadzić aż do października. Mamy stały kontakt z konsulem ukraińskim w Krakowie. Za jego pośrednictwem dowiadujemy się o sytuacji w dotkniętym klęską Ivano-Frankivsku – mówi członek grupy inicjatywnej, przewodniczący Rady Miejskiej w Chrzanowie, Krzysztof Zubik.

W godz. 8.00-20.00 w chrzanowskim MOKSiR-ze (pok. nr 8, I piętro) prowadzona będzie zbiórka na rzecz osób poszkodowanych w wyniku powodzi w Ivano-Frankivsku. Każdy, kto zechce udzielić pomocy, może to zrobić przynosząc artykuły spożywcze o przedłużonym okresie przydatności (kasza, mąka, ryż, konserwy i inne) oraz koce, materace i śpiwory.
(e)