Przełom Online
Radość w Libiążu – Fablok pokonany
![Radość w Libiążu – Fablok pokonany](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/7335.jpg)
Mimo słabej postawy w pierwszej połowie derbowego meczu z Fablokiem, piątoligowcy Janiny Libiąż ograli w sobotę Fablok Chrzanów 2-0 (0-0).
Przed przerwą to goście z Chrzanowa mieli kilka dogodnych okazji strzeleckich. W 22. minucie Maciej Domurat minimalnie przestrzelił po tym, jak kiks popełnił wybiegający z bramki golkiper Janiny Jakub Księżarczyk. W 41. minucie Grzegorz Kalfas mając przed sobą tylko bramkarza gospodarzy trafił prosto w niego.
Po zmianie stron goście stracili koncepcję gry. Próbowali strzałów z dystansu, ale z marnym skutkiem. Dla odmiany Janina zagrała z dużą determinacją, a przede wszystkim skutecznie. W 52. minucie pozyskany z Gromca Łukasz Pactwa dostrzegł po lewej stronie Łukasza Grabowksiego, a ten wbiegł w pole karne i po serii dryblingów umieścił piłkę w siatce. W 86. minucie gości pogrążył Łukasz Ząbek, a asystę zaliczył znowu aktywny Łukasz Pactwa.
(MOR)
Na zdjęciu: Powietrzny pojedynek w meczu Janiny (w ciemnych strojach) z Fablokiem
Komentarze
4 komentarzy
owszem zasłużenie Janina wygrała bo strzeliła 2 bramki więcej od przeciwnika. Futbol to nie jazda figurowa na lodzie, więc styl jest nie ważny, za to dodatkowych punktów nie ma. Zgodnie z maksymą "sukces ma wielu ojców, a porażka jest sierotą" jestem pewnien, że takie osoby jak Romek będa sobie przypisywac zasługi, gdy tylko pojawią się sukcesu klubu. Zapraszam na Fabryczną 12 codziennie o 14.30, będziesz mógł się tam podzielić swoimi pomysłami i doświadczeniami tak aby zasługi były faktyczne bo przyszłe sukcesy Fabloku są tylko kwestią czasu... RB może się przedstawisz??? albo lepiej nie bo wyjdzie na jaw, że od 10 lat kopiesz się po czole w B klasie. Nie zapominaj o tym że to tylko okręgówka, więc wirtuozów tu nie ma. Oczywiscie gratuluje Janinie. KiBiC brawo za rzeczowa ocene meczu. Wreszcie ktos kto ma pojecie
Prawda jest taka że Janina popełniła dwa błędy w pierwszej połowie. Pierwszy błąd to kiks bramkarza i błąd obrońców ale strzał świetnie obroniony przez bramkarza Janki. Janina miała też kilka okazji do strzelenia bramki ale nie były to setki. Z kolei druga połowa należała tylko do Janiny! 2:0 to najmniejszy wymiar kary bo 100% pozycji do oddania strzału Libiąż miał z 6 wykorzystał tylko 2. Oby tak dalej JANINA!!
Gdzie te ikony klubu? Ikoną klubu to jest tylko Janusz Skoczylas wielki bramkarz Fabloku. Dzisiaj nie wykorzystuje się jego doświadczenia choćby w treningach młodych bramkarzy.Szkoda.
Fablok pokonany zasluzenie (bylem widzialem)Janina nie pokazala nic wielkiego ale na slabiutki Fablok to wystarczylo zawiodla cala druzyna a zawodnik z numerem 11 to jakies nieporozumienie totalne dno (jeden udany wslizg w calym meczu) brak mu wzrostu wyszkolenia ambicji czyli wszystkiego zawodnik z nr 13 podobnie ale niemozna mu odmowic ambicjii Cala druzyna zagrala bardzo slabo a jak sie nie strzela gola z 3 metrow to meczu niemozna wygrac Gratulacje dla Janinay