Przełom Online
Libiążanin zapił się na śmierć
Powodem zgonu mężczyzny, znalezionego we wtorek po godzinie 12, w domu jednorodzinnym w Libiążu przy ulicy Armii Krajowej był przedawkowany alkohol.
Podczas przeszukiwania domu przez strażaków, okazało się, że w mieszkaniu znajdował się jeszcze jeden mężczyzna. Zabrało go pogotowie.
- Wszystko wskazuje na to, że panowie urządzili w domu libację alkoholową. Jeden zapił się na śmierć, drugi – nadal nieprzytomny przebywa w chrzanowskim szpitalu. Wykluczyliśmy udział osób trzecich. Sekcja zwłok ujawni szczegóły – poinformował nas w środę rano aspirant Ryszard Opiała, zastępca naczelnika sekcji prewencji i ruchu drogowego KPP w Chrzanowie.
Zmarły libiążanin miał 58 lat, jego nieprzytomny kolega – 74 lata.
(MB)
Komentarze
8 komentarzy
Alkohol to także paliwo rakietowe.Nie dziwota,że wybierajac się w zaświaty,dotankował do pełna-podobno daleka ta droga.
Stad właśnie powiedzenie: pić do zgonu
respekt! mężczyznę poznaje się nie po tym jak zaczyna, ale jak kończy
piekną miał smierć oj piękną
Lubię się napić , ale żeby walić do zgonu to nie ,zawsze jestem kulturalny i nawet nie przeklinam.
Nie wiadomo co to był za alkohol?każdego wybór -takie życie..........
do Moniki zwie się pijaczyna.
a co to za mezczyzna zginal? jak sie zwie/