Przełom Online
Na lodowisku w Krzeszowicach można już jeździć
W piątek wieczorem burmistrz Krzeszowic Czesław Bartl założył łyżwy i razem z innymi amatorami zimowych sportów uroczyście otworzył sztuczne lodowisko w mieście.
Ze ślizgawki tuż za szkoła podstawową, niedaleko skate parku będzie można korzystać do 15 marca. Pod warunkiem, że temperatura nie przekroczy plus 10 stopni.
Obiekt jest oświetlony, w tle zagra muzyka. Działa również wypożyczalnia łyżew. Na zamarzniętej tafli zmieści się jednocześnie setka szusujących łyżwiarzy.
- To był świetny pomysł. Do tej pory jeździliśmy na łyżwy do Krakowa lub Chrzanowa. Teraz mamy lodowisko na miejscu – cieszą się nastolatki z Krzeszowic.
Ceny biletów wyniosą 4 zł normalny i 2 zł ulgowy. Wypożyczenie łyżew kosztuje 4 zł dla dorosłych i 2 zł dla uczniów szkół (za okazaniem legitymacji). Ostrzenie łyżew 4 zł.
- Przed południem, dzieci w ramach zajęć szkolnych pod opieką nauczyciela, korzystać z niego mogą za darmo – dodaje dyrektor Krzeszowickiego Ośrodka Kultury, Maciej Liburski, organizator miejskiego lodowiska.
Godziny otwarcia: od poniedziałku do piątku w godz. 16-21 (wejścia o pełnych godzinach), soboty, niedziele i święta w godz. 10-21 (między godz. 14-16 przerwa techniczna). Czas przebywania na tafli 45 minut. Przy obiekcie znajduje się szatnia i ubikacje (toi toi).
(e)
Komentarze
3 komentarzy
Czas będziemy licząc ilość przebytej drogi przez prędkość uzyskaną w rozpędzeniu się na tafli lodowej:) z zegarkiem ręku drogi Dawidx_net;)
Ja mam pytanie, jak jest mierzony czas przebywania osoby na tafli ?
No w końcu się coś zaczyna dziać w tych Krzeszowicach;) Bo jak narzie to kompletna pustka:)