Droga Pani redaktor. Jest Pani bardzo wygodna, nie sztuka napisać to , co Pani ludzie "doniosą". Trzeba trochę samemu popracować i pogrzebać i poszukać ciekawych informacji , a Wy piszecie tylko to co oficjalnie Wam powiedzą różne instytucje i władze. Więc niech mnie Pani nie wywołuje do tablicy bo nie tędy droga. Życzę miłego dnia

Drogi panie aba, jeśli ma pan jakieś ciekawe informacje, takie nie "pod publiczkę", to proszę się nimi podzielić, proszę ich nie zatajać, biorąc równocześnie odpowiedzialność za ich treść. Jeśli brak odwagi, to chociaż z podaniem nazwiska do wiadomości redakcji. Prosimy o kontakt.

I cóż ta prasa napisała?, kolejną porcję informacji pod publiczkę jak to pracodawca, urząd pracy i władze lokalne dbają o pracowników likwidowanej kopalni !. Wstyd kochani redaktorzy, trochę więcej obiektywizmu. Ostatnia informacja, która pojawiła się w "Żółtym Jeżu" powaliła wszystkich. Połowa to stek bzdur i nieprawdy. Ale papier wszystko przyjmie byle tylko się pochwalić co to się nie robi dla ludzi. A może by tak porozmawiać z samymi zainteresowanymi ? Zostawiam to do przemyślenia.

pracowalem w tym KPRG i niepolecam nikomu taka charowka za marne nieco ponad1000zł

3000zł najmniej powinni płacić.

...JEDNA WILKA ŚCIEMA.... URZĄD PRACY "FIKCYJNIE POMAGA" a w rzeczywistości nie jest tak kolorowo... -robią kursy za darmo ale jak znajdziesz SOBIE SAM(a) prace , jeśli nie to płać, ale nie przysługuje zasiłek... -dają 17 tyś na działalność ale jak masz uprawnienia w danej branży , którą chcesz prowadzić, do tego jedną osobę która ma stały dochód , która w razie nie powodzenia odda te pieniądze... I oczywiście przyjechały firmy które obiecują 3 tyś. a w rzeczywistości 1000zł -ALE PISAĆ MOŻNA jak to się pomaga....

Praca pod ziemią za 1200 zł/m-c?