Przełom Online
Będą utrudnienia na Siennej
CHRZANÓW. Borowcowa doczeka się końca remontu we wrześniu. Z kolei dziury pod wiaduktem na Siennej zostaną załatane w przyszłym tygodniu. Tak przynajmniej zapewnił we wtorek po południu Grzegorz Żuradzki, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Chrzanowie.
Mieszkańcy miasta nie mogą się doczekać końca modernizacji ulicy Borowcowej.
- Jazda po niej to tragedia - mówią.
Żuradzki uspokaja:
- Pierwsze fragmenty asfaltu już położono. W kolejny dniach pojawią się następne i następne. Wykonawca ma czas do końca września. Na razie nie przewidujemy niespodzianek, inwestycja powinna zakończyć się w terminie - mówi.
Przy tej okazji dyrektora PZD zapytaliśmy o fatalny stan nawierzchni na fragmencie ul. Siennej w Chrzanowie. Pod wiaduktem (w stronę ul. Podwale) dziury od wielu tygodni dają się bowiem we znaki kierującym.
- Już wielokrotnie je łataliśmy, ale kostka, która jest podbudową nawierzchni asfaltowej, sprawia, że wciąż wypadają na nowo - wyjaśnia Żuradzki. Zapewnia, że tym razem robota będzie wykonana profesjonalnie. - Zerwiemy podbudowę i położymy wszystko od nowa. Potrzebujemy na to dwa dni - mówi.
Prace pierwotnie planowano na najbliższy weekend. Ostatecznie przesunięto je o tydzień.
- Roboty zaczniemy najprawdopodobniej w piątek po południu i zakończymy w sobotę - mówi Żuradzki.
Wyjaśnia, że przejazd pod wiaduktem na ten czas będzie musiał być zamknięty.
- Będziemy to uzgadniać z policją i innymi służbami. W nocy z piątku na sobotę oraz w sobotę do południa będzie przejazd. Asfalt zerwiemy w piątek, wykonamy podbudowę, a dzień później położymy nową nawierzchnię - kończy Żuradzki.
(taj)
Komentarze
16 komentarzy
system kuleje? może i tak, ale czy to system postawił tablice informacyjną przy wjeździe do chrzanowa od strony Trzebini już w Chrzanowie z informacją "Chrzanów 3 km" ?? Czy ktoś kto to instalował nie mógł ruszyć własną głową? Najprościej jest czekać bezmyślnie i bezczynnie na zmiany!? a może by zacząć zmiany od siebie?? A wracając do Borowcowej to zobaczymy co będzie na koniec września... i nie chce tu być złym prorokiem....
Bronie drogowców, bo na ich miejscu też bym sie lenił :D prawda jest taka, że kuleją nie wykonawcy a system, wszystko da się zrobić dobrze i szybko, ale po co oni mają się przemęczać, skoro mają masę czasu, kasy też takiej jak na zachodzie się u nas nie dostaje za taką pracę. Jakby zleceniodawca wymagał terminu wykonania dwa razy krótszego to pewnie droga była by zrobiona dwa razy szybciej, tyle że trzeba by też więcej zapłacić, w Polsce budowlańców mamy niezłych - urzędników beznadziejnych, nikt ani na borowcowej ani choćby na A4 nie robi nic niezgodnego z prawem, i to jest właśnie porażka - burdel na całego i wszystko na legalu :) i kto jest winny? drogowcy?
slawek ... Człowieku nie wiem dlaczego starasz się bronić drogowców bo w naszym kraju nie ma napewno do tego powodów i powie to każdy normalny kierowca! zwłaszcza jeśli widział budowy na zachodzie i nie chodzi tu o to, że tam mają inne fundusze, ale o organizacje pracy! widziałem w byłym NRDowie budowy setek km autostrad na których roboty trwały 24godz. na dobe! a u nas w tym i na borowcowej jak urzędnicy.... od 7 do 15... oczywiście czepiam się znowu pisząc że od 2 tygodni przy tej "inwestycji" nie widać żywego ducha !!
Człowieku, odcinek próbny niejednokrotnie jest w wymaganiach inwestycji, każda mieszanka mineralno asfaltowa zagęszczać się będzie inaczej i trzeba wiedzieć ile ma mieć przed przejazdem walca żeby po zagęszczeniu miała grubość taką jak w projekcie, po to robi się odcinek próbny, nie żeby sobie go pooglądać, zresztą, postudiuj trochę budownictwo to możemy pogadać, bo nie wiesz o czym piszesz. Dla mnie to jest chore, ludzie rozliczają inwestycje zanim jeszcze się nie skończy w dodatku nawet nie mając pojęcia na czym polega. Jak do końca września droga nie będzie gotowa to będzie można pluć sobie jadem do woli, ale na razie dajcie wykonawcy robić to tak jak on sobie chce, bo na pewno oni wiedzą lepiej jak się remontuje drogi.
slawek ... :)))) może i jest to na próbę, napewno znasz się na tym :)))) i napewno masz też logiczne wytłumaczenie tego dlaczego od 2 tygodni nie widać ani jednego pracownika przy tej inwestycji !?? rozumiem, że potrzebują dłuższego czasu żeby to obserwować ?? :D najlepiej niech sprawdzą jeszcze jak będzie to wyglądało na wiosne po opadach śniegu !! Czy oni pierwszy raz robią drogę, że muszą próbować??
Jak zwykle sami spece którzy nie mają zielonego pojęcia o tym o czym mówią. To co jest położone nazywa się warstwa wiążąca i jest to warstwa kładziona bezpośrednio pod warstwą ścieralną. Położony fragment może być tylko odcinkiem próbnym - żeby sprawdzić jaką grubość ma mieć kładziona warstwa bitumiczna przed zagęszczaniem (walcowaniem) a także czy ma być wykonywana w jednej czy dwóch turach, trzeba wiedzieć takie rzeczy zanim się zabiera za kładzenie warstwy na całej długości drogi. To co tu ludzie wypisują to idealny przykład na to jak to każdy jest specjalistą i wie jak się drogi robi, zwłaszcza Codzienny Kierowca - panie specu, myślę że inżynier z uprawnieniami który projektował ten remont lepiej wie jak grubą warstwę trzeba sfrezować.
Uważam planowany remont nawierzchni pod wiaduktem na Siennej w czasie pory dziennej w piątek i sobotę za skandaliczny.Dlaczego Powiatowy Zarząd Dróg w Chrzanowie nie bierze dobrego przykładu od innych administratorów dróg , którzy takie prace wykonują w porze nocnej.Planowany a nie przemyślany czasowo remont spowoduje paraliż komunikacji autobusowej i pewnie za ten fakt dostaną strzałki w dół Prezes ZKKMu i Burmistrz Chrzanowa zamiast Dyrektor Żuradzki z ZPD.