Choć prawie całkiem pozbawione wartości odżywczych, grzyby są powszechnie lubianym przysmakiem. Lepiej jednak uważać, gdyż bardzo łatwo pomylić trujące z jadalnymi.

Choć ani w tym, ani w ubiegłym roku w powiecie chrzanowskim nie zanotowano zatruć grzybami, lepiej mieć się na baczności. Nawet wytrawni grzybiarze nieraz mogą pomylić grzyba jadalnego z trującym. A to może sie skończyć ciężkim uszkodzeniem narządów wewnętrznych, a nawet śmiercią.

- Zasada jest jedna. Nie znam grzyba, to go nie biorę - taką radę daje wszystkim niepewnym zbieraczom grzybiarz Bronisław Gaweł z Płazy.- W związku ze skażeniem środowiska kumulują również trujące metale ciężkie, zwłaszcza dotyczy to kani, dziko rosnących pieczarek oraz podgrzybków brunatnych - wylicza grzyboznawca Maria Mikrut, kierownik laboratorium w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Chrzanowie.

Warto pamiętać, że grzybów w żadnej postaci nie powinny spożywać małe dzieci oraz osoby starsze, cierpiące na schorzenia wątroby.
Warto wiedzieć, że ryzyko związane jest także z ich kupowaniem na targowiskach. Każdy sprzedawca powinien posiadać atest na handel konkretną partią grzybów. Wydają je klasyfikatorzy lub grzyboznawcy.
(ES)

ZOBACZ W TV PRZEŁOM