Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Jeden pijany wjechał w płot, drugi do rowu

01.11.2009 20:46 | 16 komentarzy | 3 726 odsłony | red
W Zagórzu pijany kierowca uderzył w ogrodzenie i uciekł. W Płazie kierujący oplem wjechał do rowu. Również był pijany. Natomiast w Chrzanowie, przy cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, potrącona została starsza kobieta. Uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.
16
Jeden pijany wjechał w płot, drugi do rowu
Wielu kierowców blokowało ruch, parkując bezmyślnie m.in. na łuku ul. Młoszowskiej w Trzebini
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W Zagórzu pijany kierowca uderzył w ogrodzenie i uciekł. W Płazie kierujący oplem wjechał do rowu. Również był pijany. Natomiast w Chrzanowie, przy cmentarzu przy ul. Sienkiewicza, potrącona została starsza kobieta. Uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.

ZAGÓRZE. W sobotę, około godz. 16, kierujący seatem Ibizą, jadąc ul. Piłsudskiego, nie wyrobił na łuku drogi i wjechał w ogrodzenie. Natychmiast wycofał się i uciekł. Policjanci nie mieli jednak problemu z jego namierzeniem . Zatrzymali go kilkaset metrów dalej. Okazało się, że za kierownicą seata siedzi kompletnie pijany mieszkaniec wsi. Zagórzanin miał 3,3 promila alkoholu w organizmie. Co więcej, wyrokiem chrzanowskiego sądu miał zakaz prowadzenia pojazdów do 2011 roku. Policjanci odwieźli go do Izby Zatrzymań w Jaworznie.
PŁAZA. Do jaworznickiego aresztu trafił także 41-letni mieszkaniec Płazy, który w sobotę, po godz. 22.00, spowodował kolizję drogową na ul. Bolęcińskiej. Siedząc za kierownicą swojego opla vectry zjechał z drogi, uderzył w przydrożną barierkę, niszcząc ją, i ostatecznie wylądował w rowie. Był pijany. Miał 2,1 promila alkoholu w organizmie.

ALWERNIA. Na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Marii Skłodowskiej-Curie zderzyło się dwóch motocyklistów z Krakowa. Do zdarzenia doszło w sobotę, tuż przed godz. 14.00. Motocyklistom wymusiła pierwszeństwo kierująca oplem corsą. Pierwszy z nich zdążył się zatrzymać. Ten jadący za nim, już nie. Ostatecznie najechał na tył swojego kolegi. Nikomu nic się nie stało.

CHRZANÓW. Do szpitala ze złamaną ręką trafiła 63-letnia mieszkanka miasta, którą w niedzielę, około godz. 8.30, przy cmentarzu na ul. Sienkiewicza, potrącił samochód. Okoliczności zdarzenia bada teraz policja. Kobieta prawdopodobnie wtargnęła na jezdnię. Ona, jak i kierujący pojazdem, który jechał minimalną prędkością, byli trzeźwi.

- Generalnie w ramach tegorocznej akcji Znicz, która kończy się dopiero jutro, jest spokój – komentuje Robert Matyasik, rzecznik prasowy chrzanowskiej komendy policji.
(AJ)