TRZEBINIA. Na wtorkowym zebraniu Rada Osiedla Krze sprzeciwiła się sprzedaży budynku pokopalnianej przychodni nr 3. Bardziej skłania się ku dzierżawie obiektu Marii Pabis, która przy ul. Grunwaldzkiej chciałaby prowadzić zakład leczniczo-opiekuńczy.

Maria Pabis prowadzi niepubliczny dom opieki nad osobami starszymi i schorowanymi w Chrzanowie. Musi jednak szukać nowej lokalizacji, bo budynek, który teraz wynajmuje, nie spełnia norm stawianych przez wojewodę. Jest zbyt mały.

- Rozmawiałam już z prezesem Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w sprawie wydzierżawienia piętra przychodni nr 3. Ten jednak odesłał mnie do gminy, bo budynek nie jest jego własnością – Maria Pabis złożyła już burmistrzowi na piśmie ofertę dzierżawy obiektu. Do swojego pomysłu teraz stara się przekonać okolicznych mieszkańców oraz radnych.

Deklaruje, że umowę wynajmu podpisze na okres 10 lat. Sama też zainwestuje w niezbędną w takim ośrodku windę.

- Nie ma żadnych przeciwwskazań, by w jednym budynku funkcjonowały dwa niepubliczne zakłady opieki zdrowotnej. Wystarczy zrobić odrębne wejście – twierdzi Maria Pabis.

Członkowie Rady Osiedla Krze popierają utworzenie w budynku przy ul. Grunwaldzkiej zakładu leczniczo-opiekuńczego. Chcą jednak, by na parterze nadal funkcjonował ośrodek zdrowia.

- Najważniejsze, by tego budynku burmistrz nie sprzedał. Bo wszelkie obietnice, że nadal będzie tam funkcjonowała przychodnia, to puste obietnice. Nie wiadomo, czy nowy właściciel zechciałaby w ogóle dzierżawić NZOZ pomieszczenia – podnosiła na wtorkowym zebraniu Janina Kurek z Krza.

Burmistrz tymczasem, co sam przyznał na ostatnim posiedzeniu komisji rewizyjnej w Trzebini, raczej wolałby budynek sprzedać, niż wydzierżawić, bo wtedy najpierw musiałby w niego zainwestować, a to kosztuje.
(AJ)