Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Jeszcze się nie urodził

02.01.2010 11:53 | 5 komentarzy | 3 429 odsłony | red
POWIAT CHRZANOWSKI. Wciąż czekamy na urodziny pierwszego w tym roku obywatela. Czy przyjdzie na świat dziś wieczorem?
5
Jeszcze się nie urodził
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

POWIAT CHRZANOWSKI. Wciąż czekamy na urodziny pierwszego w tym roku obywatela. Czy przyjdzie na świat dziś  wieczorem?

Od Sylwestra nie odnotowaliśmy żadnych poważniejszych zdarzeń - poinformował w sobotę przed południem rzecznik prasowy KP PSP w Chrzanowie, mł. bryg. Piotr Filipek. Równie spokojnie upłynął czas pracownikom Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego i policjantom.

- Spodziewamy się jednak, że w ciągu kilku godzin sytuacja może się zmienić ze względu na opady śniegu - podkreśla Ireneusz Koczoń z PCZK.

I faktycznie, zmieniła się. Na drogi wróciła zima, jest bardzo ślisko, a piaskarek nie widać. 

W Sylwestra i Nowy Rok powiat tonął we mgle. Trudno więc było nacieszyć oko urokiem fajerwerków, którymi świętowano nadejście 2010 roku. Za to uszom nie odpuszczono. Tony wystrzelonych w powietrze materiałów pirotechnicznych sprawiły, że powitaliśmy go z hukiem lub hucznie, wspierając w ten sposób azjatycką gospodarkę, jako że większość petard dostępnych na polskim rynku wyprodukowano w Chinach.

Front wybuchów szedł w Sylwestra ze Wschodu na Zachód, czyli od Krzeszowic na Balin, a więc dokładnie tak jak kręci się Ziemia i jak wita się w strefach czasowych Nowy Rok.

Na szczęście nie było poważnych zdarzeń, w których musieliby interweniować strażacy i policjanci. W Sylwestra przed godz. 22 w Chrzanowie zapalił się tylko kontener na śmieci.

W sobotnie przedpołudnie lekarze ze szpitalnego oddziału ratunkowego przyjęli starszą pacjentkę narzekającą na bóle serca, kobietę z urazem nogi oraz 10-latkę, której trzeba było wyciągnąć z ucha wkrętkę od kolczyka.
- Na szczęście obyło się bez poważniejszych wypadków. Obsłużyłem dziesięć osób głównie ze stłuczeniami i skręceniem kończyn. Na dyżurze internistycznym też przyjęto do tej pory porównywalną liczbę pacjentów - powiedział lek. med. Radosław Ciołkowski, pełniący dyżur chirurgiczny.
Wyjątkowo spokojnie na początku roku jest na porodówce. Już dawno nie było tak, by w południe drugiego dnia nowego roku na świat nie przyszedł jeszcze pierwszy obywatel powiatu. Choć bywało, że żadne dziecko jako daty urodzenia nie miało 1 stycznia. Rok temu pierwszy obywatel zameldował się na świecie 2 stycznia o godz. 7.35. Tym razem oczekiwanie jest jeszcze dłuższe. Jak poinformował nas lek.med. Marek Krzakiewicz,  pacjentka przyjęta już na porodówkę urodzi prawdopodobnie wieczorem.


(e), (AM), (MO)

Aktualizacja 18.17