Przełom Online
Zatrzymywał samochody i je kopał. Kopnął też policjanta
CHRZANÓW. W sobotę wieczorem krewki 44-latek idący ul. Borowcową próbował zatrzymywać samochody. Te, które na jego widok zwalniały, kopał. Agresywnie zareagował również na widok zmierzających w jego kierunku policjantów. Ostatecznie trafił do aresztu.
- Ok. godz. 18.20 zadzwonił na komendę jeden ze świadków zdarzenia. Kiedy patrol zmierzał w stronę mężczyzny, ten zatrzymał radiowóz. Policjanci chcąc sprawdzić, kim jest mężczyzna, wyszli z samochodu. Znieważył ich, a jednego nawet kopnął - relacjonuje rzecznik prasowy KPP w Chrzanowie, asp. sztab. Robert Matyasik.
44-letniego mieszkańca Chrzanowa funkcjonariusze zatrzymali i przewieźli do policyjnego aresztu. Za znieważenie policjanta grozi mu kara do roku pozbawienia wolności, a za naruszenie nietykalności osobistej do 8 lat więzienia.
- Kiedyś podobne zachowania były nie do pomyślenia. Dziś takie sytuacje zdarzają się coraz częściej - przyznaje Robert Matyasik.
(E)
Komentarze
11 komentarzy
Duzo szefow Policji nie lubi aktywnych i oddanych dla kraju Policjantow, bo jak cos zrobi dobrze dla spoleczenstwa i stanie nadmiernie w obronie, to tacy szefowie Policji musza sie tumaczyc przed swoimi wyzszymi, ze maja zbyt pobudliwego w swoich szeregach.Wiec wiekszosc Policjantow sie poprostu nie wysila i dziala na spokojnie, zeby nie byc o nic oskarzonym i nie przyniesc szefowi i calej druzynie Policji szeregu tumaczen.Dlatego tak wlasnie wyglada ten resort, ktory praktycznie jest bezradny, a cierpia na tym spokojni i kulturalni ludzie, natomiast banda rabusi i zlodzieji, gwalcicieli i molesterow rosnie ponad prawo w sile. Proponuje tych nastoletnich cwaniaczkow wyslac do Ameryki, zeby mogli sie tutaj popisac na co ich stac przed Policja, a zobacza konsekwencje. Komendanta Matysika wyslalbym na dobry kurs z zarzadzania podwladnymi do miasta NYPD-- Nowy York Police Department, ewentualnie do Chicago, a naprawde po paru dniach tonal by w doswiadczeniach po fachu zdobytych poza Oceanem..
Zgadzam się ze Skarbnikiem. Dzisiaj takie czasy nastały, że ludzie są dumni z tego, czego powinni się wstydzić. Coraz większe chamstwo i zdziczenie, ale wszelkie chamy i prymitywy uważają siebie za geniuszy intelektu. I nie można nawet takim nic powiedzieć, począwszy od przedszkola, bo się zestresują. I rośnie spokojnie patologia. A normalny, kulturalny człowiek staje się mniejszością.
Takie są efekty, jak ze zdrowych zasad stara się zrobić rynsztok, a z rynsztoku zasadę życia. Policja powinna mieć posłuch taki, żeby na sam widok munduru, bandzior miał narobione. Po pierwsze wymienić minimum połowę obecnych funkcjonariuszy, po drugie zapewnić maxymalne szkolenie, po trzecie dać maxymalne uprawnienia. Policjant nie ma się zastanawiać czy oddać strzał, tylko ma się zastanowić czy ma zapasowy magazynek! policja musi być organem represyjnym, inaczej każdy porządny mieszkaniec tego kraju, każdy uczciwy Polak będzie się bał wyjść z domu w biały dzień. Pałowanie jeszcze żadnemu bandycie nie zaszkodziło :-) Na zdrowie.
Było to w niedziele ubiegłą przed 17-ą, między pawilonami zaraz z brzegu, ulicą przejechał obok radiowóz, to nie wiem czy razmawiał z tymi drobnymi pijaczkami , ale nie wypadało mi się na nich nawet patrzeć, gdy słychać było jak któryś z nich zaczął oddawać mocz , to są normalne barany bez wychowania, i jak tam chodzić do tych sklepów? oni sobie nic z tego nie robią , dyskutują na głos , śmieją się mają wszystko gdzieś.
Za komunu to naprostowali by gościowi światopogląd na poczekaniu, niestety demokracja nastała tylko ludzie do tego systemu nie dorośli. Komuna miała jednak swoje zalety.
Przestępcy nie boją się policji, bo prawo zbyt ich chroni. Gdyby policjant słusznie przywalił łobuzowi pałą, musiałby się miesiącami tłumaczyć.A bandzior śmiałby się w kułak.Twórcy prawa są bardzo wyrozumiali wobec wszelkiego przestępczego motłochu.
@ ~internauta Policja nie jest od tego aby jej się bać ... czasy komuny się skończyły, ta instytucja jest powołana dla nas ludzi do pomocy właśnie z takimi bandziorami itp. , ma nam służyć, wina jest po stronie trochę prawa ,że nie jest tak restrykcyjne i nie chroni dobrze prawnie policjantów, że przestępcy nie boją się ich atakować. Swoją drogą ogólnie jest degrengolada zachowań i obyczajów, ludzie robią się coraz bardziej agresywni i żadne tutaj raczej przepisy nie wymusza na nich strachu przed czymkolwiek...